Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/372730
PERAD jest od początku do końca autorskim dziełem WB Electronics, włącznie z jego oprogramowaniem, które stworzono w firmie – producent zapewnia, że aktualizowanie oprogramowania wbudowanego jest łatwe i może zostać przeprowadzone przez użytkownika. Został zaprojektowany jako indywidualna radio- stacja stanowiąca wyposażenie każdego żołnierza w pododdziale, pracująca w paśmie UHF i L, umożliwiająca komunikowanie się w sieci łączącej do 100 sztuk jednorazowo – radiostacja jest w stanie sama tworzyć i kon- figurować sieć MESH. Bazowy zAsięg PERAD w terenie niezabudowanym wynosi około 4 km, ale za pomocą pięciu radiostacji można stworzyć sieć przekaźnikową zwiększając zasięg do kilkunastu kilometrów. Radiostacja ma zaimplementowany protokół SIP, dzięki czemu każdemu abonentowi sieci można nadać numer i „wdzwaniać" się do sieci radiowej z sieci IP. Ponadto przez łącze IP można połączyć się z inną radiostacją lub transmitować dane z prędkością 1 mb/sEk. PERAD współpracuje także z cyfrowym systemem łączności wewnętrznej FONET. Na tegorocznej wystawie Eurosatory miała miejsce światowa premiera najnowszego produktu firmy WB Electronics, mieszczącej się w podwarszawskim Ożarowie Mazowieckim. Mowa jest o osobistej radiostacji PERAD (akronim od słów PErsonal RADio), na którą przez nieco ponad trzy lata pracował 10-osobowy zespół. Urządzenie powstało niejako w efekcie prac nad programem Tytan, w którym WB Electronics, jako jeden z 13. podmiotów wchodzących w skład konsorcjum, odpowiada za część elektroniczną w zakresie środków łączności i zobrazowania. W ramach tego projektu powstało wielofunkcyjne urządzenie nazwane PSI Ψ, łączące w sobie cechy komunikatora, radiostacji, telefonu komórkowego, nawigacji GPS oraz umożliwiające zobra- zowanie informacji (map, zdjęć czy wideo, np. w postaci obrazu z UAV). Pierwotnie miało ono postać naręczne- go panelu, następnie urządzenia przenoszonego w specjalnej kieszeni zapewniającej łatwy dostęp, by w końcu zostać rozdzielonym (całkiem zresztą słusznie) na dwa oddzielne – uniwersalną radiostację oraz urządzenie do zobrazowania danych. Decyzja ze wszech miar uzasadniona, bo rozbudowane (przy tym drogie) wielofunk- cyjne urządzenie, zapewniające dostęp do dużej ilości danych zwyczajnie nie jest potrzebne każdemu żołnie- rzowi (może z wyłączeniem operatorów z sił specjalnych), tym bardziej, że przeładowanie informacjami jest tak samo (a może nawet bardziej) groźne, jak ich brak. Efektem jest stworzenie stosunkowo niewielkiej, charakteryzującej się nowoczesnymi rozwiązaniami radiostacji uniwersalnej, górującej parametrami nad obecnie używanym sprzętem i to nie tylko w Siłach Zbrojnych RP. www.fragoutmag.com