RELACJA
zgromadzona publiczność miała możliwość zobaczenia z bliska (albo bardzo bliska, podczas późniejszego festynu w okolicach Agrykoli)
sprzętu WojskA polskiego - i tego najnowocześniejszego i tego nieco starszego.
oczywiście, trzeba mieć świadomość, że pojazdy i wyposażenie zaprezentowane podczas parady nie stanowią wyposażenia całości
sZ Rp - w niektórych jednostkach rolę wozów bojowych pełnią Rosomaki, w innych leciwe BWp, w niektórych czołgiści używają
leopardów 2A5, w innych jeszcze T-72, a krabów mamy ledwie osiem sztuk, zaś podstawowym wyposażeniem dywizjonów artylerii
samobieżnej nadal pozostają goździki i Dany (te ostatnie również zaprezentowane podczas parady).
Można dyskutować, czy tego typu imprezy są potrzebne czy nie i czy warto wydawać na nie niemałe w sumie pieniądze, ale ilość ludzi,
którzy przybyli na defiladę oraz tłumy na późniejszym pikniku świadczą o tym, że społeczeństwo takich defilad po prostu potrzebuje.
i dlatego raz na kilka lat można (i trzeba) sobie na nie pozwolić.