Nowy chwy t pistoletowy jest bardziej pękaty w jego dolnej części, a węższy w górnej – takie wyprofilowanie
zapewnia pewniejszy chwyt na broni. Jego przednia powierzchnia jest prosta, nie ma półeczki pod palec, więc nie
ma problemu ułożenia dłoni na chwycie w przypadku osób o różnym kształcie i wielkości dłoni. Pewien problem
mogą mieć osoby o naprawdę małych dłoniach, ale wynika on wyłącznie z pękatego kształtu i będzie dotyczył
niewielkiego odsetka strzelców. Ponadto kąt wygięcia chwytu jest anatomiczny i zapewnia wygodne trzymanie nawet
podczas wielu godzin treningów. Przybornik umieszczony w gnieździe chwytu nie przypomina o swoim istnieniu
nawet podczas wykonywania gwałtownych ruchów bronią czy prowadzenia intensywnego ognia – jest dobrze
dopasowany do gniazda i nie grzechocze.
Nowy kabłąk pozwala zapomnieć o problemie używania broni, gdy nosi się rękawiczki, nawet bardzo grube.
z tego powodu zlikwidowano możliwość odchylenia go w dół do strzelania w rękawicach zimowych, ale nadal
wykonywany jest jako osobny element i mocowany do komory spustowej kołkami. Daje to możliwość wymienienia
go na inny, zgodny z preferencjami strzelca.
www.fragoutmag.com