Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/467260
Firmy Training Squad i Defendu wyszły naprzeciw oczekiwa- niom, tworząc programy szkoleniowe, w których mogą uczest- niczyć osoby zainteresowane tym zawodem. Nie tylko byli żoł- nierze czy funkcjonariusze policji mają predyspozycje do tego typu pracy (czasem wręcz mundurowi nie nadają się do takich zadań) – również w sektorze cywilnym nie brakuje ludzi, któ- rzy po przeszkoleniu doskonale sprawdzą się w tym zawodzie. Szkolenie PMC, o którym wspomniałem na początku, skupiło się na ochronie osób w sytuacjach wysokiego ryzyka podczas przemieszczania się pieszo i z wykorzystaniem pojazdów w konwoju. Kursanci brali udział w treningach sytuacyjnych indywidualnych i grupowych, gdzie realizowali zadania określone w scenariuszach. Szkolenie miało utrwalić nawy- ki bezpiecznego posługiwania się bronią długą i krótką oraz zachowania podczas sytuacji ataku na osobę ochranianą. Na dwóch obiektach szkoleniowych po osiem godzin dziennie, w zmieniających się warunkach pogodowych, również po za- padnięciu zmroku, uczestnicy ćwiczyli eskortę VIP-a. W trakcie treningu wykorzystano pozorację oraz drony zwiadowcze, któ- re na współczesnym polu walki odgrywają bardzo ważną rolę wi pomagają w planowaniu operacji specjalnych lub ochron- nych. Drony używane podczas ćwiczeń miały przede wszyst- kim uzmysłowić ich uczestnikom, jak duże możliwości daje wykorzystanie takiego sprzętu w zadaniach ochrony. Na koniec szkolenia kursanci, podzieleni na zespoły, porusza- jąc się przez ciąg pomieszczeń i dróg najeżonych pułapkami, mieli przetransportować VIP-a, z miejsca zasadzki na konwój w miejsce bezpieczne. Instruktorzy zadbali o realność ćwiczeń i skutecznie utrudniali wykonanie zadania poprzez zadymianie samochodów, wybuchy petard, minowanie pomieszczeń oraz umowne eliminowywanie członków zespołu z powodu ran koń- czyn – medyk miał pełne ręce roboty. Podobne zadanie dotyczy- ło udziału w eskorcie wykonywanej z wykorzystaniem pojazdów – celem było przećwiczenie różnych wariantów zasadzki: przy wyjchodzeniu z pojazdów, na podejściu, w pojazdach oraz prze- bijanie się do pośredniego miejsca bezpiecznego. Kurs nie jest (bo i nie miał być) szkoleniem przygotowującym do wykonywania każdego zadania związanego z ochroną osób – to tematyka bardzo szeroka, wymagająca wielu miesięcy czy nawet lat szkolenia i zdobywania doświadczeń. Miał dać solidne podstawy do zdobywania kolejnych stopni wtajemni- czenia, dzięki czemu z biegiem czasu pewne czynności stają się nawykiem, a praca jest stosunkowo bezpieczna. To się organi- zatorom udało osiągnąć. www.fragoutmag.com