Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #04 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/504135

Contents of this Issue

Navigation

Page 104 of 219

SyStem Combat 56 (w początkowej wersji nazywany jedynie Combat) zaczął tworzyć w latach 1986-1987 por. Arkadiusz Kups, wówczas służący w kom- panii specjalnej 20 Dywizji Pancernej w Stargardzie Szczecińskim. Zebrał wokół siebie grupę ludzi i zaczęło się eksperymentowanie – opierano się na różnych stylach i sztukach walki. W krótkim czasie z ekipy udało się stworzyć niezły zespół, a porucznik Kups, mający za sobą treningi z viet vo dao i jiu-jitsu, trafił do jednostki z 1 Batalionu Szturmowego z Dziwnowa, rezygnując z przenosin do Lublińca. Wcześniej, w ramach blisko rocznej praktyki w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych, terminował w 62 Kompanii Spe- cjalnej w Bolesławcu, gdzie miał okazję trenować z najlepszymi instruktorami Kyoksul. Po przejściu do 56 Kompanii Specjalnej zaczął rozwijać system trafiając na podatny grunt szkoleniowy. W jednostce, przeznaczonej do działań na głębokim zapleczu frontu w obszarze Półwyspu Jutlandzkiego i Zagłębia Ruhry, z racji jej za- dań, przywiązywano dużą wagę do szkolenia w walce kontaktowej. Preferowano techniki proste o dużej skuteczności, a z racji bardzo napiętego programu szkoleniowego takie, których nauczanie nie wymaga długiego czasu. Innym aspektem była specyfika działań i wyposażenie. Odpadała umiejętność zastosowania wysokich technik nożnych czy rzutów, które na pewno są widowiskowe i bywają skuteczne, ale w zastosowaniach wojskowych dobre mogą być jedynie na filmach akcji. Stawiano tez nacisk na wykorzystanie w walce podręcznych narzędzi (np. saperki, bagnetu, karabinka, etc.), a także elementów opo- rządzenia i wyposażenia. Na pierwotny kształt systemu zasadniczy wpływ wywarły osobiste kontakty jego twórcy z wieloma przedstawicielami różnych stylów walki, m.in. jiu-jitsu, kung-fu, Kyoksul, Tsunami czy Wing Chun. Nie bez znaczenia była też wymiana szkoleniowa z innymi formacjami specjalnymi Układu Warszawskiego. Szczególnie ciekawe były doświadczenia jednostek specjalnych z Czechosłowacji, gdzie próbo- wano zaszczepić Savate i Hwarang Do. W latach 90., na fali odwilży, jednostka została odtajniona, co umożliwiło nawiązywanie, często nieformalnych, kontaktów z „zacho- dem". Kups, jako szef szkolenia 56 KS, doprowadził nawiązania współpracy z wieloma wybitnymi instruktorami taktyki, strzelectwa i walki wręcz. Arkadiusz Kups, pochłonięty kompleksowym szkoleniem, jednostki powrócił do opracowywania systemu, gdy zauważył, że jego pod- władni odeszli od zasad, jakie wprowadzał. System, jako Combat, w roku 1992 zaprezentowano prezydentowi oraz ministrowi obrony narodowej na lotnisku Ziemsko, w ramach innowacji sprzętowych i szkoleniowych. Niestety, w oczach generalicji zostaje uznany za zbyt brutalny i nienadający się do wdrożenia w SZ RP (nie był to jedyny przejaw tzw. humanizacji w Wojsku Polskim, która – oprócz niewątpliwych korzyści – narobiła też niezłego bałaganu). W początkowej wersji system Combat 56 był zbiorem technik przeznaczonych do eliminacji przeciwnika, ale w takiej formie był mało uniwersalny i nieprzyswajalny w innych strukturach. Postrzegany był jako zbiór najbardziej brutalnych i morderczych technik użytecz- nych tylko w działaniach wojennych. Rozbudowa systemu skupiła się więc na opracowaniu bezpiecznych i prostych technik samoobro- ny wykorzystywanych w kilku schematach ruchowych w różnych sytuacjach. W 1994 roku 56 KS zostaje nagle rozwiązana, a sam rozkaz do dnia dzisiejszego pozostaje utajniony. Kadra jednostki przenosi się o innych formacji lub odchodzi do cywila. Kups by upamiętnić jednostkę nazywa opracowany przez siebie system Combat 56. Od tego momentu propaguje system Combat 56 w wielu jednostkach i formacjach w Polsce i za granicą. Dla potrzeb służb resortowych tworzy wersje, w której zasadniczy nacisk położony jest na bezpieczne (dla przeciwnika) trzymania, odchodząc od bardzo drastycz- nych technik przyjętych w wersji militarnej. W czasie swojej służby w 25 brygadzie kawalerii powietrznej organizuje staże Combat 56 w COS w Spale, gdzie jednorazowo trenują ponad 200-osobowe grupy resortów obrony i spraw wewnętrznych. Od roku 1999 zaczyna funkcjonować wersja cywilna systemu, która dość znacznie różni się od pierwowzoru. COmBAT 56 STAł SIę INSPIRACJą DO TWORZeNIA INNyCH SySTemóW, A W WIeLU DOSZłO NAWeT DO NIemAL DOKłADNegO SKOPIOWANIA gO I WDROżeNIA POD INNą NAZWą. głównymi cechami systemu Combat 56 są prostota i skuteczność – szokuje on racjonalnym podejściem do psychologii przetrwania i niewielką ilością schematów ruchowych, które pozwalają na szybkie przyswojenie. Proste chwyty skupiające się na miejscach wraż- liwych, np. na gałkach ocznych, tętnicach szyjnych, tchawicy czy kroczu pozwalają na dość łatwą naukę i są bardzo skuteczne. Trzyma- nia wykorzystujące tzw. łańcuchy dźwigniowe umożliwiają proste i skuteczne unieruchomienia. System jest nierozerwalnie związany z taktyka, strzelectwem i procedurami bezpieczeństwa. Pierwsze publikacje o Combat 56 pojawiły się na początku lat 90. w prasie fachowej, zaś w 10 lat później zostali wyszkoleni pierwsi „cywilni" instruktorzy. Obecnie, poza Polską, systemu w wersji cywilnej można uczyć się we Francji i w Czechach. SZKOLENIE

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #04 PL