do opaski/bandaża, co znacznie ułatwiło
zakładanie opatrunku podczas działań wojennych
na polu walki. Takie opatrunki, choć w różnej
formie, kształcie i wielkości, były przydzielane
każdemu żołnierzowi w niemal wszystkich
armiach jako standardowy element wyposażenia.
Zazwyczaj określano również, w jakiej części
umundurowania powinny być przenoszone
(np. lewa kieszeń rękawa bluzy mundurowej),
co miało ułatwić udzielenie rannemu pomocy,
zgodnie z zasadą wykorzystywania do tego
w pierwszej kolejnosci jego własnych środków
opatrunkowych. Wyposażenie
każdego żołnierza w podstawowe
środki opatrunkowe ułatwiło też
życie sanitariuszom, którzy mogli
od tego momentu przenosić
więcej bardziej wyspecjalizowanych
środków medycznych.
Nowoczesne opatrunki osobiste, w
porównaniu do swoich poprzedników,
charakteryzują się kilkoma istotnymi
cechami:
• szybkością użycia;
• skutecznością tamowania
krwotoków i masywnych
krwawień;
• współdziałaniem z innymi
środkami opatrunkowymi (np.
gazą do pakowania rany);
• wywieraniem punktowego
nacisku na ranę;
• kompaktowymi rozmiarami
w opakowaniu oraz ergonomiczną
konstrukcją.
Ale przede wszystkim mają możliwość łatwego
użycia ich na samym sobie, także z użyciem
wyłącznie jednej ręki, co w przypadku starych
opatrunków było praktycznie niemożliwe.
W niniejszym materiale pozwolę sobie
zaprezentować używane przeze mnie obecnie
i w przeszłości opatrunki indywidualne, które są (jak
sądzę) najczęściej używanymi opatrunkami przez
ratowników w rejonach działań taktycznych. Opis
nie ma charakteru marketingowego – odnosi się
wyłącznie do
osobistych odczuć, popartych wieloletnim
dośiwadczeniem w ratownictwie medycznym
(także związanym z medycyną pola walki)
www.fragoutmag.com