Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/564698
(ten biegnący pod skosem) – bezpośrednio lub za pomocą kawałka gumy lub sznurka. UŻYTKOWANIE PLCE Pomimo faktu, że PLCE to dziś już bardzo oldschoolowe oporządzenie i w chwili obecnej w użyciu jest wiele lepszych, nowocześniejszych oraz lżejszych, jest to nadal bardzo dobra i wygodna alternatywa dla osób ceniących klasyczne pasoszelki. O popularności tego systemu świadczy również fakt, że zostało ono skopiowane przez wiele prywatnych firm – zarówno tych z górnej półki, jak choćby Arktis, jak i tych ogólnie ocenianych jako dużo gorsze – np. WebTex. Masa w pełni załadowanego PLCE może wynosić nawet 12 kg, więc bardzo ważne jest, aby oporządzenie dobrze leżało oraz równomiernie rozkładało ciężar. Szerokie szelki yoke main doskonale wywiązują się z tego zadania. Przy współpracy z dobrze założonym pasem głównym oraz hippo padem komfort noszenia oporządzenia jest naprawdę bardzo duży. PLCE można nosić na dwa sposoby: oporządzenie bez plecaka można nosić wysoko na pasie, choć pudełkowate ładownice sprawiają, że idąc wyglądamy jak sprzedawcy arbuzów lub telewizorów. PLCE wraz z plecakiem można nosić na biodrach, wówczas pełni ono niejako rolę pasa biodrowego. Takie rozwiązanie ma swoje wady i zalety – przy PLCE ciężko zapiąć prawidłowo pas biodrowy plecaka, więc oporządzenie przejmuje jego rolę. Z drugiej strony, jeżeli źle wyregulujemy troki, szelki yoke urwą nam barki. Dosłownie. Jako relikt zimnej wojny PLCE świetnie nadaje się do działań skrytych, zwiadowczych i wymagających długiego leżenia czy czołgania się. Stojąc, klęcząc czy leżąc, mamy dobry dostęp do ładownic amunicyjnych, bagnetu oraz manierki, a więc najistotniejszych rzeczy. Nieco inaczej sprawa wygląda wewnątrz pojazdów, z którymi oporządzenie nie chce już tak dobrze współpracować – dość duże pudełkowe kieszenie wręcz uniemożliwiają wygodne siedzenie, nie wspominając o jakichkolwiek dodatkowych ruchach... W tym wypadku uniwersalność PLCE jest raczej mocno przereklamowana. Oporządzenie jest również dość ciężkie jak na dzisiejsze standardy. Tego typu niedoskonałości sprawiły, że wiele prywatnych firm szyjących wyposażenie wojskowe spróbowało nie tylko skopiować sprawdzony wzór, ale mniej lub bardziej udoskonalić go czy nawet przeprojektować.