Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #07 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/605595

Contents of this Issue

Navigation

Page 67 of 245

W miarę upływu czasu Rescue Mission Commander (każdego dnia był to ktoś inny – kilkukrotnie w ich rolę wcielili się piloci z 56. Bazy), kierując członkami swojego zespołu i przedzielając im zadania, uzyski- wał dalsze informacje (komórki INTEL funkcjono- wały w ramach każdego TF) pozwalające na szcze- gółowe zaplanowanie zadania trwające zwykle kilka godzin. Po uzgodnieniu wszystkich szczegó- łów (we wszystkich nieujętych w planie sytuacjach obowiązywały standardowe procedury NATO) od- bywał się finalny briefing, w czasie którego po- twierdzano plan działania (11-linijkowiec stawał się 15-linijkowcem, którego aktualizacji można doko- nywać na bieżąco, także w powietrzu) i podział za- dań. Całości planowania przyglądali się doświad- czeni instruktorzy z ramienia EPRC (lub państw zaprzyjaźnionych, a posiadających bogate do- świadczenie w tematach PR, jak np. USA), którzy pomagali, ale także niejednokrotnie dzielili się kry- tycznymi uwagami. Start do misji dziennych odby- wał się z reguły około godziny 14:00, a czas ich trwania oscylował w okolicach dwóch godzin (z uwzględnieniem tankowania na FARPIE – choć polskie maszyny z reguły paliwa nie pobierały, niektóre, jak choćby włoski EH-101, wykonywały tak zwane tankowanie HOT, czyli bez wyłączania silników). EPRC zadbało o to, by scenariusze zadań były różnorodne, a załogi zaskakiwane zmieniającą się sytuacją. Standardowo formacja śmigłowców (której kryptonim pochodził od kryptonimu Rescue Mission Commandera; tak, w przypadku, gdy do- wodził jeden z pilotów W-3PL, była to „Ghost Formation") zwykle w luźnym szyku (free cruise – maszyna ratownicza jako pierwsza) docierała to tak zwanego IP (Initial Point), znajdującego się w odległości kilku minut lotu od poszukiwanego ISOP-a i tam oczekiwała na nawiązanie łączności i autentykację poszukiwanego, które to zadania wykonywały włoskie maszyny AMX (wyposażone w zasobniki celownicze, co ułatwiało lokalizowa- nie poszukiwanego) pełniące rolę eskorty samolo- towej (FW Rescort). Oczywiście musiało to zostać wykonane w ściśle określonych ramach czasowych, co dodatkowo utrudniało sprawę i było skwapli- wie wykorzystywane przez instruktorów symulu- jących ISOP, którzy potrafili do ostatniej minuty okna czasowego nie nawiązywać łączności. Po po- zytywnej autentykacji przeprowadzonej z użyciem www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #07 PL