Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/605595
Łoże w wersji ciężkiej obejmuje prawie całą lufę – kończy się tuż przed urządzeniem wylotowym i ma wycięcie, dzięki któremu możliwy jest dostęp do regulatora gazowego. Co ciekawe – grzbietowa szyna MIL-STD-1913 ciągnie się przez całą długość łoża, boczne i dolna kończą się zaś na wysokości wycięcia regulatora. Tak długa szyna grzbietowa umożliwia instalowanie celowników o bardzo dużym powiększeniu wraz z przyst- awkami nokto- i termowizyjnymi. W wersji „patrolowej" łoże kończy się przed regulatorem gazowym, a szyny są prak- tycznie jednakowej długości (różnica wynosi dwa, trzy mostki). W wersji ciężkiej na dolnej szynie łoża montowany jest dwój- nóg Harrisa, choć można go również zainstalować w wersji patrolowej. Celownik wersji ciężkiej to Schmidt & Bender PMII 3-20x50, charakteryzujący się powiększeniem zmiennym w zakresie od 3 do 20 i wyposażony dodatkowo w montowany na jednej z górnych szyn lunety celownik kolimatorowy Aimpoint Micro T-1 do strzelania na małe odległości (tak umieszczony koli- mator bywa czasem nazywany „OMG! They're here sight", czyli „O mój Boże! Oni tu są"). W wersji patrolowej zastosowano celownik Schmidt & Bender PMII 8x24/DMR. Broń charakteryzuje się znaczną masą, a w wersji ciężkiej nawet olbrzymią. Ponad 7,5 kg to naprawdę dużo, jak na współczesny karabin wyborowy, ale rekompensatą za to jest samo strzelanie z G28. Dla porównania wystarczy dodać, że strzelający tą samą amunicją karabin HK417 z lufą o długości 20" (508 mm) ma masę 4,23 kg. Z HK G28 strzela się naprawdę świetnie – nie strzelam często z broni wyborowej, ale na 100 m bez problemu uzyskałem grupę pięciu przestrzelin o skupieniu rzędu 23 mm. Oczywiście nie jest to dystans, na jaki na ogół strzela się z tego typu broni, ale wynik można uznać za dobry. Niezłe wyniki są pochodną dużej masy karabinu – podczas strzelania jest bardzo stabilny, a powtarzalność strzałów jest spora. Także oddziaływanie na strzelca broni strzelającej dość silną, karabinową amunicją jest niewielkie, co powoduje, ze strzelanie jest przyjemne, a odrzut i podrzut są minimalne. G28 ma raczej twardy spust (siła spustu wynosi 28 N), ale o krótki, równym skoku i można powiedzieć, że jest on przyjazny dla użytkownika. Manualnie, pod względem manipulatorów, powiela ona układ znany z konstrukcji Stonera i choćby karabinków HK416. Oczywiście ma to swoje wady i zalety – do tych ostatnich należy zaliczyć rękojeść przeładowania, której nie da się odciągnąć, patrząc przez celownik, ale w karabinie samopowtarzalnym nie jest to wada dyskryminująca broń. Co ciekawe, w wersji ciężkiej istnieje możliwość zablokowania kolby (ustawienia długości i wysokości poduszki podpoliczkowej oraz stopki kolby) po dopasowaniu do konkretnego użytkownika. W skrócie, karabin można określić jako bardzo składny, poprawny ergonomicznie i celny. Broń wykonywana jest w modnym ostatnio kolorze ziemistym RAL8000 (Flat Dark Earth). GUN PORN