Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/605595
www.fragoutmag.com Wszystkie manipulatory są zdublowane, więc z obsługą broni bez problemu poradzą sobie strzelcy prawo- i leworęczni. Pamiętać należy jedynie o tym, że dźwignia bezpiecznika jest jednocześnie decockerem – jeśli po odbezpieczeniu broni z napiętym kurkiem naciśnie się ją mocniej, to kurek zostanie zwolniony. Na szczęście opór dźwigni jest tak dobrany, że bez problemu można się zorientować, kiedy broń została odbezpieczona i kiedy dalszy ruch dźwigni spowoduje zwolnienie kurka. Dźwignie są duże, ale ukształtowane tak, że nie zaczepią się o odzież czy elementy oporządzenia. Służy temu także odpowiednie ukształtowanie szkieletu, zabezpieczające dźwignie przed zaczepianiem czy przypadkowym naciśnięciem. To cechy charakterystyczne dla broni EDC noszonej w ukryciu, ale FNX-45 może w tej roli występować tylko w przypadku dużych (bardzo dużych) osób. Ewentualnie zapaleńców... Kabłąk spustu ukształtowano tak, że nawet osoby o grubych palcach i strzelające w rękawiczkach nie będą miały problemu z naciśnięciem spustu. Jest po prostu duży, jak wszystko w tej broni. Przed kabłąkiem ukształtowana jest szyna Picatinny (MIL-STD-1913) z czterema mostkami. Spust DA/SA ma typową, bojową charakterystykę: dość długa droga, wyraźny opór i średniej długości, łatwo wyczuwalny reset, ale wszystko zestrojone jest tak, że strzelanie z FNX-45 jest przyjemnością, a nie męką. Jedyne, co dość ciężko chodzi (zwłaszcza podczas strzelania w rękawiczkach), to dźwignia zwalniania zamka z tylnego położenia. Da się do tego przyzwyczaić, ale będzie to wymagało treningu. Przyrządy celownicze są duże i wyraźne – szybkie celowanie nie stanowi żadnego problemu. Strzelanie dubletów z tej broni jest łatwe – szybko ponownie naprowadza się pistolet na cel, a odrzut i podrzut nie różnią się w widoczny sposób od znanych z Glocka (amunicja jest silniejsza, ale pistolet cięższy). Strzelanie precyzyjne również jest łatwe – na zdjęciu widzicie przestrzeliny po 10 strzałach oddanych w dość szybkim, równym tempie z odległości około 23 metrów. Przy odrobinie wprawy i oswojenia się z nim FNX-45 mógłby się okazać nawet niezłym pistoletem tarczowym. Wadą szczerbiny jest jej kształt – jest ona skośna w przód, co uniemożliwia wykorzystanie jej do awaryjnego przeładowania broni o elementy oporządzenia czy umundurowania. Ten problem nie występuje w wersji Tactical, w której zastosowano przyrządy celownicze o odmiennej konstrukcji. www.fragoutmag.com