Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/605595
Karabinek Kałasznikowa jest chyba najlepszym (a na pewno najbardziej rozpoznawalnym) towarem eksportowym Rosji, wraz z wódką i ka- wiorem. Polska, jako członek Układu Warszawskiego, stała się krajem, w którym ta konstrukcja (i jej pochodne) była podstawowym uzbrojeniem strzeleckim żołnierza piechoty i – tak naprawdę – pozostaje nim do dziś. Łatwa dostępność nieużywanych (lub takich z niewielkim „przebiegiem"), dostosowanych do rynku cywilnego egzemplarzy oraz duże ilości stosunkowo taniej amunicji spowodowały, że jest to obecnie jeden z najpopularniejszych systemów broni strzeleckiej w rękach prywatnych. Ilu macie kolegów ze nowymi klonami AR15 (MMR Mossberg się nie liczy)? Ile osób na pytanie: „A jak będzie już źle, to jaką broń byś wybrał?" odpowie: „Kałacha"? Jakie jest uzasadnienie takich odpowiedzi? Proste: dostępność amunicji, bo w tym rejonie wszyscy będą mieli AK, bo jest niezawodne, bo woda i brud mu niestraszne (przynajmniej do pewnego stopnia, ale i tak wygląda to lepiej, niż w przypadku AR), bo karabin kosztuje 2000 zł i ma chromowaną lufę i komorę nabojową (nie od wszystkich producentów, ale np. polskie mają), a AR za 7000 zł nie ma, bo nabój tani (tani, ale też nie rewelacyjny – nie ma się co oszukiwać), bo idiota obsłuży. Automat Kałasznikowa i jego klony są proste w obsłudze, a w konserwacji, posługując się oklepanymi sloganami, tak proste, że nawet dziecko da sobie z nimi radę. Niestety, jak każdy mechanizm ma także wady. W tym przypadku jest to ergonomia, a w zasadzie jej niemal całkowity brak, ale broń była projektowana w czasach i w kraju, w których pojęcie „ergonomia" było równie abstrakcyjne co „demokracja". AR15 i jego klony są obsługowo szybsze, gdy chodzi o zmianę magazynka czy przeładowanie broni, jednak wymagają nauki zupełnie odmiennych procedur. W strzelectwie praktycznym staramy się nauczyć obsługi broni w sposób dający nam możliwie najlepsze połączenie dwóch czynników: celności i szybkości. W tym artykule postaram się streścić podstawy obsługi AK, których uczę na swoich zajęciach. www.fragoutmag.com