Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #07 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/605595

Contents of this Issue

Navigation

Page 225 of 245

Uczestnicy rozpoczynali rywalizację na plaży w Gdyni-Orłowie, gdzie czekał na nich specjalnie rozstawiony tor przeszkód Plażowicz. Pomysły na wszystkie utrudnienia wzorowane były na treningach, jakie przechodzą komandosi jednostek specjalnych: pionowe ściany, zasieki, czołganie się w rurach czy brodzenie w morzu to tylko niektóre z nich. Nie lada trudności przysparzał odcinek leśny z licznymi podbiegami, wiodący przez kanały melioracyjne. Wyjątkowe wyzwanie, również dla zawodowców, stanowiły jednak dopiero wąskie kanały, które zawodnicy pokonywali w całkowitej ciemności, z atrapą broni oraz obciążonym plecakiem. Kolejny tor przeszkód, z którym musieli się zmierzyć, nie bez powodu został nazwany Katorgą. Na tym etapie możliwość czołgania się pod elektrycznym pastuchem oraz pokonywanie domów-klatek stawało się niemal przyjemnością. Tuż przed metą uczestnicy musieli jeszcze wspiąć się po kilkumetrowej siatce rozpiętej między drzewami, a następnie podbiec pod stromą górę. Na zakończenie wszyscy zjeżdżali ze słynnej Black River, czyli rwącego, pionowego wodospadu, wprost do Bajkału. Warto zaznaczyć, że startujący musieli się wykazać nie tylko kondycją i siłą, lecz także doskonałą orientacją w terenie, tak aby nie pomylić trasy. Zawodnicy kategorii Hard Historyczny wystartowali o godzinie 4:40 – o tej samej porze 76 lat temu rozpoczęła się II wojna światowa. Wyposażeni w atrapę AK- 47, hełm oraz pięciokilogramowy balast pokonywali dystans 21 kilometrów. Na linii mety pierwszy uczestnik pojawił się po 2 h i 50 min. Również w pełnym umundurowaniu z karabinem i dodatkowym obciążeniem o 9:00 wyruszyło blisko 130 osób w koronnej kategorii Hard. Najlepsi z najlepszych pojawiali się na mecie już raptem po 2 h i 30 min. Następnie do startu przygotowywali się zawodnicy kategorii Sprint. Dystans 10 kilometrów w stroju sportowym zajmował średnio półtorej godziny, przy czym najszybsi meldowali się już po 1 h i 20 min. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wśród wszystkich startujących osób znalazło się kilku śmiałków, którzy brali udział w dwóch kategoriach. Na szczególne uznanie zasługuje wyczyn uczestnika, który trzykrotnie znalazł się na podium BMK. Pan Daniel Łyś, bo o nim tu mowa, wystartował w kategorii Hard Historyczny, gdzie zajął I miejsce oraz uplasował się na III lokacie w kategorii Sprint. Dodatkowo na drugi dzień kibice mogli po raz trzeci oklaskiwać znakomite III miejsce pana Daniela osiągnięte w wyścigu „Operacja rekrut – dorwać komandosa". Podziw wzbudzali także zawodnicy z nieco większym bagażem życiowych doświadczeń, którzy niejednokrotnie wykazywali się lepszą kondycją i hartem ducha niż młodsi koledzy. Jedną z najbardziej cenionych przez komandosów JW Formoza konkurencji jest rywalizacja drużynowa. Czteroosobowe zespoły biegną z imitacją moździerza o masie 20 kilogramów. Oprócz wytrzymałości liczy się tu przede wszystkim współpraca wewnątrz drużyny. Pierwsze miejsce w tej rywalizacji zajął team reprezentujący Marynarkę Wojenną, w którego skład weszli weterani poprzednich edycji. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #07 PL