Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
Prawdopodobnie ostatnia wizyta na strzelnicy z żołnierzami JW GROM, czyli spadkobiercami tradycji Cichociemnych, wpłynęła tak pozytywnie na wspomnienia pana Aleksandra, że w czasie wywiadu udzielanemu rok temu osobom związanym z Fundacją Cichociemnych i Paladin Tac, Maciejowi Szalatemu i Marko- wi Miśko, w trakcie spontanicznie wywiązanej dyskusji na temat dostępu do broni palnej, którego – jak się okazało – jest zwolen- nikiem, kapitan wyraził chęć ponownego udania się na strzelnicę. Dzięki uprzejmości Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 oraz Paladin Tac po niespełna roku znaleźliśmy się na strzelnicy, mając do dys- pozycji pistolety VIS (oryginalny polski i niemiecki), PM-y STEN i MP 40, pistolet Glock 17, karabinki AKMS i M4 oraz karabin ma- szynowy PKM. Kapitan pomimo swoich 95 lat wykazywał duży en- tuzjazm podczas używania kolejnych typów broni. Mając możliwość kilkukrotnego spotkania się z bohaterem, z całą odpowiedzialnością możemy stwierdzić, że to właśnie temat broni wzbudzał w Cicho- ciemnym największe zainteresowanie, co było widać zwłaszcza na strzelnicy. Aleksandrowi Tarnawskiemu chyba najbardziej przy- padł do gustu karabinek AR-15 (M4) z kolimatorem, który z roz- rzewnieniem porównywał do broni, jaką przyszło mu walczyć pod- czas wojny. Nieukrywaną przyjemność odniósł także z wystrzelenia taśmy z karabinu PKM, choć – jak sam zauważył – jego wiek niezbyt dobrze współgrał z masą i odrzutem tego UKM-u. Najbardziej sym- boliczne, oprócz strzelania z kultowych VIS-ów, było oddanie kilku serii z pistoletu maszynowego STEN, pochodzącego z historycznego zrzutu dla polskiego podziemia. Właśnie przy tym peemie prowa- dzący strzelanie został zapytany: „Czy można walić spod pachy?", co spotkało się z życzliwą aprobatą wszystkich zgromadzonych na strzelnicy. www.fragoutmag.com