Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
– producent przystosował ten element, aby po odcięciu nie dochodziło do strzępienia się. Pozostałe trzy palce, o konstrukcji blokowej z czterema ścianami (nie są płasko zszyte), mają końcówki zaokrąglone. Mankiet rękawicy, wykonany z trudnopalnego materiału Defender M, zapewnia ochronę przed poparzeniami oraz pewien stopień izolacji termicznej – rękawica niekoniecznie sprawdzi się z tego powodu w warunkach gorącego lata, ale priorytetem przy jej konstrukcji była ochrona przed poparzeniami. Patka regulująca dopasowanie rękawicy do dłoni zapinana jest rzepem – miękka część umieszczona jest na patce, a haczyki znajdują się mankiecie. Końcówka patki została zaokrąglona, aby uniknąć zaczepiania o przeszkody (rękawica mogłaby się wtedy rozpiąć). W końcówce mankietu każdej z rękawic znajduje się niewielka nylonowa pętelka, która może służyć do zaczepienia ich do karabińczyka – naszyto ją na zewnątrz, od dolnej strony dłoni. Arc'teryx Assault Glove FR produkowane są w rozmiarach od XS do XXL. Jedynym dostępnym wariantem kolorystycznym jest brązowy Crocodile. W praktyce Assault Glove FR już na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie solidnie wykonanych rękawiczek. Od razu narzuca się więc pytanie, czy aby nie będą utrudniać obsługi broni? Po założeniu okazuje się, że skóra musi nieco popracować – po jednym dniu ciągłego noszenia staje się już odpowiednio miękka, zwłaszcza na końcówkach palców – początkowo miałem obawy, że będzie to miało wpływ na precyzję pracy, ale okazało się, że położenie szwu nie przeszkadza w obsłudze. Pamiętać należy o jednej, bardzo istotnej w przypadku tych rękawiczek rzeczy – bezwzględnie musimy dobrać odpowiedni rozmiar, gdyż ich konstrukcja w zasadzie nie pozostawia tolerancji. Praca z bronią nie stanowi żadnego problemu – ze względu na grubość materiałów czucie będzie nieco inne niż w lekkich, typowo strzeleckich rękawiczkach WYPOSAŻENIE