Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
RELACJA pomysł wyjazdu i sprawdzenia się w zimowych warunkach zrodził się w naszych Głowach podczas dyskusji z redakcją magazynu „chip" oraz bloGa Tosieprzyda. pl. prowadzący bloG KonsTanTy (naczelny „chipa") rzucił nam wyzwanie: parę dni w bieszczadach, przejście kilku tras, nocleG w lesie; sprawdźmy, czy rozleniwione mieszczuchy są w stanie sprostać dzikiej przyrodzie. przetrzemy szlak naszej ewentualnej przyszłej współpracy. nasza ekipa: max, Walery, KosTeK i ja, mailowo ustaliła plan Gry na tych kilka dni w Górach. dzień pierWszy podróż w bieszczady to nie tylko pokonywanie odległości, lecz także jednocześnie przemieszczanie się w wymiarach socjokulturowych. startujemy z warszawy i grzejemy w najdalszy południowo-wschodni zakątek polski. po blisko ośmiu godzinach jazdy docieramy do cisnej, wyjątkowego miejsca w jednym z najdalej na południe wysuniętych miejsc w polsce. legendarna siekierezada, wypełniona obrazami i rzeźbami lokalnych artystów zamknięta na głu - cho… nawet to kultowe miejsce, zwykle gwarne i przepełnione szukającymi natchnienia artystami czy uciekiniera- mi od cywilizacyjnego zgiełku, cichnie w zimowej otulinie czekając wiosny. przytulny kąt przy trzaskającym ogniem kominku znajdujemy w karczmie kilka kroków dalej. po solidnym, ciepłym posiłku ruszamy do celu naszej wyprawy. po 15 minutach jazdy samochodem krętymi drogami w coraz głębszym śniegu (pług śnieżny ktoś widział?) jesteśmy na miejscu.