Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
Na pierwsze odczucia wpływ ma zwykle wygląd. W tej materii Cadex powala na kolana – karabin jest wykonany pięknie, z dbałością o najmniejsze deta- le. Począwszy od urządzenia wylotowego, które przy odrobinie fantazji może przypominać głowę kobry, poprzez łoże, skończywszy na kolbie. Łoże jest mo- nolityczne, o nieco futurystycznej linii, w całości wy- konane z aluminium, w celu ograniczenia masy tam, gdzie jest to tylko możliwe, zostały wykonane otwo- ry lub wybrania części materiału. Kolba z regulowaną baką i podparciem policzka jest składana, co znaczą- co ułatwia transport broni. Udostępniona nam broń poza standardowym wyposażeniem miała zainstalowany bipod oraz regulowany monopod przy kolbie i do- skonałą optykę. Taki zestaw pozwala na idealne ustawienie broni i oddanie pre- cyzyjnego strzału. Gdy kładłem się do oddania strzału, czułem się jak rasowy snajper – kaliber .338 LapuaMagnum robi wrażenie, a jedynym ogranicze- niem podczas strzelania (i to dość znaczącym) była 300-metrowa oś strzelecka. Po wprowadzeniu nie- zbędnych korekt oddałem pierwszy strzał, od razu na 300 m. Okazał się celny (strzelaliśmy do metalowe- go gongu o średnicy około 30 cm). Dźwignia zamka bardzo wygodna, a sam zamek pracował bardzo płynnie i pozwalał na szybkie, pewne wpro- wadzenie kolejnego naboju do komo- ry. Spust jest bardzo precyzyjny, a jego regulacja pozwala na dobranie parame- trów pod indywidualne potrzeby strzel- ca. Po oddaniu kilkunastu strzałów ma się wrażenie, jakby strzelało się z broni kalibru .308. Urządzenie wylotowe nie jest przerekla- mowane – broń praktycznie nie ma odrzutu, a jej kontrola nie stwarza najmniejszych problemów. www.fragoutmag.com