Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/654933
międzynarodowych zawodów wprost po wyjęciu z pudełka. O ile oczywiście najsłabszy element ukła- du, czyli strzelec, nie będzie mu w tym przeszkadzał. Z uwagi na stosunkowo przystępną cenę Shadow cieszy się niesłabnącą popularnością. Na rynku jest też cała masa akcesoriów do tuningu począwszy od kabur, trytowych lub regulowanych przyrządów celow - niczych, okładzin rękojeści, a na językach spustowych i kurkach skończywszy… Moja szadołka SP-01 Shadow używam od blisko trzech lat. Głównie do rekreacji i treningu na strzelnicy, ale też do star- tów w zawodach statycznych. Do tej pory przez lufę mojej szadołki przepuściłem ok. 3000 sztuk amunicji różnych producentów. Nie miałem z nią najmniejszych problemów, choć od znajomych słyszałem kilka razy o pękających sprężynach spustu i łącznika zamka ze szkieletem. Odpowiadają mi rozłożenie masy, grubość chwytu (choć na rynku jest wiele akcesoryjnych okła- dzin, za których pomocą można dopasować pistolet do dłoni) i wystający „bobrzy ogon", który skutecznie chroni rękę w przypadku zbyt wysokiego chwytu. Znaczna masa broni sprzyja strzelaniu celnych du- bletów i szybkiemu ponownemu naprowadzeniu broni na cel. Dostęp do powiększonych manipulato- rów (przycisk zrzutu magazynka i zamka oraz bez- piecznik) jest wygodny raczej dla osób o większych dłoniach – dlatego najlepiej przymierzyć się przed zakupem (co nie powinno być trudne, bo to jeden z najpopularniejszych w Polsce pistoletów). Nie bez znaczenia jest również fakt, że przez swoją popu- larność łatwo o części zamienne czy o rusznikarza, dla którego nie jest to zbyt egzotyczna konstrukcja i poradzi sobie np. z wymianą sprężyn, muszki czy polerką spustu (zabronioną oczywiście np. w regu- laminach zawodów IPSC!). Mój fabryczny spust ma ciężar ok. 1250 g i kulturą pracy potrafi zawstydzić dużo droższych konkurentów. Reset jest krótki, a ca- łość pracuje lekko i płynnie. www.fragoutmag.com