Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/684576
Przewidywany natomiast dlatego, że obecność tego typu nowoczesnych maszyn uderzeniowych, zdolnych do wykonywania misji bojowych w nocy i skutecznego rażenia mobilnych celów małogabarytowych, była od dawna pożądana, choćby jako operacyjne zrekompen- sowanie braku uderzeniowych BSP. W chwili obecnej trudno powiedzieć, czy była to świadoma manipulacja, czy też rosyjskie dowództwo zmieniło zdanie i zdecydo- wało się podjąć ryzyko dyslokacji do Syrii śmigłowców Mi-28N i Ka-52. Między 23 a 28 marca na pokładach transportowych An-124 Rusłan Syrię opuściły cztery śmigłowce uderzeniowe Mi-35M i cztery śmigłowce uderzeniowe Mi-24P. Ich miejsce zajęły wspomniane już Mi-28N i Ka-52 (do 6 marca udało się zidentyfiko- wać obecność dwóch Mi-28N, prawdopodobnie oba ze składu 16. Brygady Lotnictwa Armijnego, i trzech Ka-52, lecz jest niemalże pewne, że w Syrii znajduje się nieco więcej tych śmigłowców, najprawdopodobniej po cztery egzemplarze Mi-28N i Ka-52) oraz co najmniej trzy Mi-35M w najnowszej wersji produkcyjnej ze zin- tegrowanym systemem samoobrony, ochrony i obrony własnej Witebsk. Tym samym po „redukcji" syryjskie zgrupowanie rosyjskich śmigłowców uderzeniowych nie tylko najprawdopodobniej jest liczniejsze, ale wręcz w sposób skokowy zwiększyło swoje możliwości bojo- we. Potwierdził to debiut bojowy rosyjskich śmigłow- ców Mi-28N, który miał miejsce 26 marca podczas wspierania sił rządowych w walkach z terrorystami z Państwa Islamskiego o Palmyrę – miasta, które- go starożytna część jest wpisana na listę światowe- go dziedzictwa UNESCO. Z kolei śmigłowce Ka-52 (atakując cele w ugrupowaniu z Mi-28N) przeszły swój chrzest bojowy 3 kwietnia w czasie walk o Al-Karjatajn, miejscowość położoną 100 km na zachód od Palmyry. W obu przypadkach wsparcie udzielone przez rosyjskie śmigłowce uderzeniowe (oraz bombowce frontowe Su-34 i Su-24M, wykonujące dziennie po 40 samoloto- lotów bojowych) w znaczny sposób przyczyniło się do sukcesu sił rządowych – oba te miasta zostały odbite. Odzyskanie Palmyry jest zresztą jednym z największych sukcesów wojsk rządowych od co najmniej dwóch lat. W dotychczasowych działaniach bojowych Mi-28N oraz Ka-52 wykorzystują głównie niekierowane pociski rakietowe S-8 kalibru 80 mm przenoszone w wyrzut- niach B-8W20A, zaś w mniejszym zakresie zwalczają cele z wykorzystaniem pocisków kierowanych 9M120 Ataka (zarówno w wersji przeciwpancernej, być może także nowszej 9M120M, jak i w wersji 9M120F wyposa- żonej w głowicę paliwowo-powietrzną i przeznaczoną do zwalczania siły żywej). Dotychczas upubliczniony materiał filmowy z walk wskazuje, że śmigłowce Mi- -28N atakowały cele także z wykorzystaniem armaty automatycznej 2A42 kalibru 30 mm. Wzrastająca rola komponentu laądoWego Niemalże równocześnie z ogłoszeniem przez prezy- denta Putina wycofania „głównych sił" rosyjskie mini- sterstwo obrony za sprawą prowadzonej w mediach kampanii propagandowo-informacyjnej zaczęło przy- gotowywać rodzimą opinię publiczną do tego, że na obecnym etapie operacji wojskowej w Syrii będzie wzrastać rola wojsk lądowych, w szczególności jed- nostek specjalnych, jednostek inżynieryjnych, artylerii oraz pododdziałów walki radioelektronicznej, a tym sa- mym należy przygotować się na potencjalnie większe straty wśród personelu wojskowego dyslokowanego do Syrii. Głównym akordem owej kampanii był opu- blikowany 23 marca w „Rosyjskiej Gazecie" wywiad z generałem-pułkownikiem Aleksandrem Dworniko- wem, w którym potwierdził on fakt uczestnictwa w dzia- łaniach bojowych w Syrii rosyjskich wojsk lądowych, przy czym wspomniał jedynie o doradcach wojskowych oraz żołnierzach jednostek specjalnych. Ci ostatni mają uczestniczyć w walkach praktycznie od samego po- czątku interwencji, zajmując się głównie prowadzeniem operacji rozpoznawczych oraz naprowadzaniem na cel lotnictwa. Niejako na potwierdzenie tych słów już dzień później władze rosyjskie zidentyfikowały kolejnego pole- głego żołnierza. Był nim oficer Sił Operacji Specjalnych, 25-letni kapitan Aleksander Prochorenko, wypełnia- jący w Syrii zadania wysuniętego nawigatora napro- wadzania lotnictwa. Według oficjalnej wersji kapitan Prochorenko, otoczony w rejonie Palmyry przez terrory- stów z Państwa Islamskiego, z kończącą się amunicją i bez szans na przedostanie się na teren zajmowany przez siły rządowe, wezwał na swoją pozycję uderzenie lotnicze. W ostatnich tygodniach w relacjach z walk w Syrii coraz częściej „wchodzą w kadr" rosyjscy żołnierze, co pośrednio wskazuje na ich rosnącą rolę w obec- nych ofensywach sił rządowych przeciwko Państwu Islamskiemu oraz Frontowi al-Nusra. Przykładowo, w materiałach telewizyjnych relacjonujących walki o Palmyrę można było zauważyć nie tylko rosyjskich doradców wojskowych, żołnierzy sił specjalnych czy obserwatorów artyleryjskich, lecz także obsługi arty- leryjskich systemów rakietowych BM-30 Smiercz kali- bru 300 mm czy też ciężkich miotaczy ognia TOS-1A Sołncepiok. Coraz częściej widywane są także to- www.fragoutmag.com