Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #10 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/684576

Contents of this Issue

Navigation

Page 237 of 249

Mimo że subtelna pieszczota arterii szyjnych tak pięk- ną klingą warta byłaby zapewne plamy na honorze, to jednak nie zdecydowałam się na pisanie refleksyjne- go wiersza o przekwitających wiśniach i wyprawienie się na tamten świat. Zastosowanie noża zgodnie z przezna- czeniem niosło bowiem ryzyko, że ten tekst nigdy by nie powstał. Nóż towarzyszył mi w niezbyt ciężkich czynnościach, takich jak obieranie pomarańczy, struganie patyków czy nacinanie kiełbas na ognisko. W takich zastosowaniach spisuje się wyśmienicie, klinga daje się prowadzić bardzo płynnie i z niesamowitą lekkością wchodzi w krojone ma- teriały. Momentami wręcz ciężko kontrolować głębokość cięcia. Wklęsły szlif w połączeniu z cienką krawędzią tnącą, skutkuje działaniem zbliżonym do brzytwy i przy- puszczam, że w roli, do której kwaiken został stworzony, nóż BöKerA sprawdziłby się idealnie. KWAiKeN wg projektu Burnleya to przede wszystkim nóż bardzo ładny. Prosty, elegancki, łączący w sobie nowo- czesne rozwiązania z oszczędnością i harmonią właści- wą tradycji dawnej Japonii. Mówi się, że dusza wojowni- ka zaklęta jest w mieczu. Gdyby nagiąć nieco ten pogląd do naszych realiów, bardzo bym chciała, by moją duszę mógł reprezentować nóż taki jak ten. W moim przeko- naniu jest to jeden z najciekawszych produkcyjniaków na rynku i tym bardziej szkoda, że tak wiele traci z powo- du wadliwego flippera. Pomimo bardzo dobrych właściwości tnących widzę kwaikena raczej w roli noża kolekcjonerskiego. Być może zbyt mocno prześladuje moje myśli świadomość pier- wotnego przeznaczenia tego typu ostrzy. Siedząc nad jeziorem, wśród odurzającego zapachu wysuszonych trzcin i obserwując, jak dym z ogniska pełzał powoli po tafli wody, podczas gdy klinga KWAiKeNA łowiła czer- wone refleksy zachodzącego słońca, za zwyczajnie nie- stosowne uznałam używanie BöKerA przy codziennych czynnościach. Ten nóż wymaga ceremoniału i, na swój sposób, potrafi się o niego upomnieć. Po tamtym cichym wieczorze, zwieńczonym tak osobliwą konstatacją, nie zdobyłam się już więcej na ordynarne potraktowanie KWAiKeNA w charakterze EDC. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #10 PL