Parę godzin na strzelnicy i kilkaset sztuk amu-
nicji (tak naprawdę to ponad 1000) to niby cał-
kiem sporo, ale za mało, by nazwać to testem".
Powiedzmy, że było to strzelanie zapoznawcze,
z gatunku tych dokładniejszych.
Strzelaliśmy na strzelnicy w Suchodole, z karabin-
ków należących do FB Łucznik-Radom, amunicją
typu wojskowego. Strzelców było trzech – Piotrek,
Szpiglu i Krzysiek. Wszyscy z dużym doświad-
czeniem, dobrze strzelający, oebznani z różnymi
typami broni, choć – zaznaczmy – żaden z nas nie
jest byłym wojskowym, ale strzelamy raczej „tak-
tycznie". Mamy trochę szpeju, lubimy się bawić
w tęczowych komandosów, więc całemu strzela-
niu nadaliśmy taktyczną oprawę. Także dlatego, że
przy okazji powstawało wideo o Berylu M762. Broń
wojskowa, więc dziwnie by to wyglądało, gdyby
strzelali z niej strzelcy w dżinsach.
Celem strzelania było zapoznanie się z nową kon-
strukcją, która bazuje na sprawdzonym Berylu 96C,
www.fragoutmag.com