Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
– w większości karabinków automatycznych nie ma takiej możliwości, gdyż uznano ją za zbędną, bo znacznie efektywniejsze jest prowadzenie szybkie- go ognia pojedynczego. Selektor ognia w trakcie testów miał niestety ten- dencje do samoczynnego przełączania się przy za- czepianiu o oporządzenie. Jak dla mnie – mogłoby go nie być, tym bardziej że nie jest to szczególnie ergonomiczne rozwiązanie. Na szczęście istnieje wersja M762 z klasycznym „kałachowym" bez- piecznikiem-przełącznikiem rodzaju ognia. Bezpiecznik skrzydełkowy, dobrze znany z karabin- ków AK i Beryla 96C, wyposażony jest w niewielką, wygodną platformę, umożliwiające przełączanie go palcem wskazującym prawej ręki. Utrudnia to wygodną pracę osobom leworęcznym i nie ułatwia prowadzenia ognia ręką słabą osobom praworęcz- nym. Niestety, kałach i jego klony tak mają i trzeba się z tym pogodzić, bo zniwelować tę wadę będzie bardzo trudno... Kolba to krok naprzód, a dokładniej: jeden krok na- przód i pół kroku w tył. Owszem, M762 wyposażo- ny jest w czterostopniową, teleskopową, kompo- zytową kolbę, niemniej zastosowanie prowadnicy o przekroju zaokrąglonego prostokąta uniemożli- wia użycie kolb innego producenta. Zważywszy na to, że na rynku dostępne sa konwersje dla niemal wszytkich wersji AK, które umożliwiają dołączenie dowolnej kolby teleskopowej z rodziny AR15, uwa- żam to za błąd. Co prawda dokonano dużego po- stępu w stosunku do kolby AK i wczesnych wersji Beryla, ale nadal nie jest to kolba, którą można uznać za szczególnie dobrą. Brakuje jej regulowanej baki, IN ACTION