Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
nieraz na strzelnicy lub czy podczas innych zajęć okołotaktycznych pomyśleliście sobie pewnie: „ale upał, zdejmę bluzę... zaraz, nie! przecież mam na niej moje zajebiste naszywki i kieszonki. jak to tak – w zwykłym podkoszulku przez resztę dnia?". latami wszyscy borykaliśmy się z tym problemem i jakoś nikt nie śpieszył się, by znaleźć rozwiązanie. zdarzały się podkoszulki z naszytymi na ramionach kieszeniami od bluz acu lub inne wariacje na temat, ale nigdy nie był to produkt przygotowany od początku pod tym kątem. z pomocą przyszła w końcu firma claw gear z koszulką instructor shirt. dzięki niej lans factor się zgadza, a jednocześnie nie jesteśmy spoceni jak mysz. czy jednak instructor shirt to tylko lans, czy też niesie ze sobą jakieś praktyczne cechy? Zacznijmy od samego kroju. Jest długa, co redukuje częsty problem wyłażenia koszulki ze spodni, gdy zaczynamy się bardziej ruszać, a przecież nie chcemy, aby zapamiętano nas jako „hydraulika strzelnicy". Ponadto na barkach nie ma żadnego szwu (szwy idą po klatce piersiowej i w okolicy łopatek), dzięki czemu szelki od oporządzenia lub plecaka nigdzie się nam nie wrzynają. Na każdym ramieniu znajduje się kieszonka zamykana zamkiem błyskawicznym. Oczywiście nie pomieści większych i cięższych przedmiotów, ale do schowania zatyczek do uszu, flagi bezpieczeństwa czy kluczyka imbusowego nada się idealnie. Na każdej kieszeni naszyty jest rzep na nasze superfajne naszywki i moral patche. Rzepy przeszyte są w taki sposób, że ich panele tworzą jednocześnie kieszonki na długopisy i markery. www.fragoutmag.com