Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
Firma powstała w 1978 r. w amerykańskim mieście Golden, w stanie Kolorado, z inicjatywy Sala Glessera. W dużym stopniu to właśnie jemu zawdzięczamy noże EDC w ich dzisiejszym kształcie. Wyprodukowany w 1981 r. Spyderco Worker był bowiem pierwszym fol- derem wyposażonym w otwór do wysuwania głowni jedną ręką i w klips umożliwiający przypięcie noża do krawędzi kieszeni. Wraz z premierą tego modelu za- kończyło się panowanie klasycznych nacięć w klindze, wspomagających zarówno wyciąganie jej spomiędzy okładek, jak i spektakularne wyłamywanie paznokci. W miarę rozpowszechniania się rozwiązań opaten- towanych przez Spyderco zaczął też zanikać nawyk niedbałego wrzucania swoich składaków luzem do kieszeni, bo jakkolwiek miło kojarzył się jeden z tych charakterystycznych dźwięków dzieciństwa – noża pobrzękującego o drobniaki na oranżadę – to jednak znacznie wygodniejsze okazało się korzystanie z do- brodziejstw sprężystego klipsa. Oferta firmy jest bogata i skierowana w dużym stopniu do pasjonatów, którzy cenią topowe materiały, jednak nie brakuje w niej także noży dla osób, które nieko- niecznie chciałyby inwestować w takie narzędzie rów- nowartość swojej miesięcznej wypłaty. Dwa z takich modeli trafiły do mnie niedawno na testy. Zarówno Tenacious, jak i Resilience to noże z tańszej linii, pro- dukowane w Chinach ze stali 8Cr13MoV sprawdzonej już w wydaniu Spyderco w równie niskobudżetowej se- rii Byrd. Od popularnej submarki „Ptaszydeł" odróżnia je to, że mają standardowego Spyderhole'a zamiast łezki, co czyni z nich pełnoprawne „Pająki". Oba noże zostały wykonane z takich samych materia- łów, mają również bardzo podobną konstrukcję, a róż- nią się jedynie wielkością. Tenacious został zaprojek- towany jako nóż EDC średniej wielkości (197 mm), Resilience natomiast jest już zdecydowanie dużym folderem (238 mm). NOŻE