Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/707484
mocowanym czterema śrubami. Ekran wyświetlacza chroni odporne na zarysowania szkło mineralne. Pasek wykonany jest z takiego samego tworzywa jak obudowa – zapinany jest solidną, metalową klamrą z dwoma bolcami i wyposażony w szeroką prawie na centymetr metalową szlufkę. Pasek od wewnętrznej strony ma wyraźnie widoczne wybrzuszenia rozmieszczone symetrycznie na krawę- dziach, naprzemiennie z prostokątnymi otworami ułatwiającymi wentylację oraz oddychanie skóry nadgarstka. Mimo że jest on wykonany z miękkiego tworzywa, w swej charakterystyce zbliżonego do gumy, przez kilka miesięcy noszenia ani razu nie czułem dyskomfortu. Rozmiary zegarka – 55,2 mm x 53,5 mm x 18,2 mm – plasują go w kategorii „masywnych", a masa Rangemana wynosi 93 g, Co nie jest szczególnie dużą wartością. Nad precyzją pomiaru czasu czuwa funkcja radiowej synchronizacji ze strefowymi, wzorcowymi zegarami atomowymi, odbywająca się do sześciu razy dziennie, co pozwala odmierzać dokładny lokalny czas. Ujednolicenie to niweluje błąd pomiaru czasu przez serce zegarka – mechanizm model 3410. Energię do pracy Rangeman czerpie ze słońca, dzięki panelom Tough Solar wbudowanym w wyświetlacz. To czyni go samowystarczalnym – zegarek nie potrzebuje baterii, wystarczy energia wbudowanego akumulatora, którego stan naładowania można sprawdzić na wyświetlaczu. Całość jest wysoce energooszczędna, dzięki możliwości konfigurowania sposobu oraz czasu podświetlenia wyświetlacza (Full Auto LED). Co ciekawe, jednorazowe, pełne naładowanie akumulatora gwarantuje jego pracę bez ekspozycji na światło przez… 7 miesięcy! Wyposażenie