Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/729525
do nich tylko jedno zastrzeżenie – dotyczące sposo- bu regulacji nakolanników. Przeprowadzone wewnątrz nogawek linki przechodzą przez wszyty, materiałowy kanalik w przedniej kieszeni, gdzie też ich zakończenie wychodzi do jej wnętrza. Zwyczajnie przeszkadza to w wyjmowaniu rzeczy, które noszę w kieszeniach. Ostatnio pozbyłem się tych linek… Problem się rozwiązał. Okiem Królika To moje drugie spodnie od Clawgeara – pierw- szymi są pancerne Stalkery. Operatory są znacznie, bo o około 400 g lżejsze od nich, co widać i czuć. Spodnie są bardzo dobrze wyprofilowane w newralgicznych punktach – kolana są lekko wypchnięte, dzięki czemu klęka się i kuca swobodnie, a klin wszyty w kroczu zwiększa zakres ruchów nóg. Materiał bardzo przyzwoity, choć pokryty impregnatem, więc mało przewiewny, przy czym impregnat w zauważalny sposób scho- dzi już po pierwszym praniu, dzięki czemu oddychalność się poprawia. Co prawda woda zaczyna wówczas wnikać w strukturę ma- teriału, ale to nie są spodnie wodoodporne, a ripstop schnie szybko. Muszę szczerze przy- znać, że impregnat zabezpiecza naprawdę nieźle – to dzięki niemu zachlapanie spodni kwasem akumulatorowym skończyło się tylko lekkim odbarwieniem kamu- flażu, a nie dziurą. Rozplanowanie kieszeni jak dla mnie prawie ideal- ne. Prawie, bo telefon no- szę w lewej kieszeni, a nie w prawej i dlatego brakuje mi kie- szonki na magazynek w lewej kieszeni cargo. Czemu nie jej tam nie ma – nie mam bladego pojęcia, przecież całkiem sporą grupę społeczeń- stwa stanowią osoby leworęczne... Kieszenie na nóż lub magazynek – bardzo fajne. Noszę toola właśnie w nich, bo w kieszeniach biodrowych w Operatorach jakoś dziwnie mi się układa. Czasem w lewej kieszeni mam też latarkę S1 Baton. Siedzi idealnie. Parę razy przy minimalnej www.fragoutmag.com