Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/763773
FO: Jak długo jest Pan związany z lotnictwem? BF: Latam na myśliwcach od 1981 roku. Wychodzi więc, że 35 lat! Mam ponad 5000 godzin wylatanych na przeszło osiemdziesięciu różnych samolotach. FO: Jak wyglądała ścieżka Pańskiej kariery w lotnictwie do czasu zostania pilotem doświadczalnym? BF: Mój ojciec był pilotem myśliwskim Kanadyjskich Sił Powietrznych (RCAF). W Niemczech latał samolotami F-86 dla RCAF i Luftwaffe, a także na CF-100 i CF-101. Ukończyłem Royal Military College, a następnie wstąpiłem do lotnictwa – początkowo służyłem jako pilot myśliwski, a następnie zostałem pilotem testowym w amerykańskiej szkole United States Naval Test Pilot School FO: Na jak wielu typach samolotów Pan lata? BF: Obecnie latam wyłącznie za sterami F-35, we wszystkich trzech wariantach. Mamy tyle roboty, że zdecydowałem się na zrezygnowanie z lotów F-16 czy F-18. FO: Czym różni się F-35 od maszyn, którymi latał Pan wcześniej? BF: F-35 jest myśliwcem piątej generacji, który jest bardziej zaawansowany niż każdy inny samolot. Systemy pokładowe są o wiele bardziej rozbudowane niż na jakimkolwiek myśliwcu, z jakim miałem do czynienia wcześniej. Pilotowanie F-35, który wyznacza kierunki rozwoju technologicznego, jest niezwykle ekscytujące, również z technicznego punktu widzenia. FO: Jakie są różnice pomiędzy poszczególnymi wersjami samolotu F-35? BF: Różnice pomiędzy wariantami są niewielkie, zasadniczo różnią się tylko sposobem, w jaki przeprowadzana jest procedura startu i lądowania. Poza tym, nie ma ich zbyt wiele. FO: Mieliśmy okazję chwilę „polatać" na symulatorze F-35 – czy latanie prawdziwym samolotem mocno odbiega od tego symulatora? BF: Symulator bardzo dokładnie odwzorowuje pilotaż prawdziwego samolotu. Myśliwiec F-35 w rzeczywistości jest dość prosty w pilotażu, ponieważ zasadniczym zadaniem pilota jest obsługa poszczególnych systemów i reagowanie na informacje wyświetlane na dotykowych ekranach umieszczonych w kokpicie. www.fragoutmag.com