Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #13 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/763773

Contents of this Issue

Navigation

Page 143 of 249

We wrześniu tego roku miałem przyjemność wziąć udział w imprezie oragnizowanej cykliczne przez firmę Luminox we współpracy z byłymi żołnierzami z Navy Seals. Historia współpracy pomiędzy Marynarką Wojenną Stanów Zjednoczonych a Luminoxem siega lat 90., kiedy to po raz pierwszy zegarek tego szwajcarskiego producenta został zauważony przez Sealsów. Ich uwagę zwróciła unikatowa technologia wykorzystywana w zegarkach tej firmy do podświetlania tarczy: niewielkich rozmiarów kapsułki napełnione trytem (radioaktywnym gazem, emitującym światło przez nawet 25 lat) umieszczone są na wskazówkach, oznaczeniach godzin i w centrealnym punkcie bezelu. Współpraca firmy Luminox z Navy Seals doprowadziła do zatwierdzenia jednego z modeli zegarków do użycia w trakcie służby (tzw. A.N.U., które jest programem autoryzującym sprzęt do użycia w czasie operacji podwodnych). Oznacza to, że kazdy zegarek Luminoxa z serii 4200 przeszedł rygorystyczne testy i badania oraz otrzymał odpowiednie certyfikaty bezpieczeństwa użycia. LSOC, czyli Luminox Special Ops Challenge, wyrósł właśnie z tej długoletniej współpracy pomiędzy producentem zegarków i Navy Seals. Co roku organizowana jest kolejna edycja, w której czasie uczestnicy przez jeden dzień trenują (prawie) jak Navy Seals. W trakcie eventu można się oczywiście zapoznać z całą ofertą firmy Luminox, a także poznać ciekawych ludzi, w tym instruktora, który odpowiada za całość imprezy od strony psychofizycznej. W tym roku tę rolę pełnił Rob Roy, oficer Navy Seals, ktorego kariera w marynarce trwała 26 lat. Rob niemalże całość swojej służby odbył w Sealsach, w tym ponad połowę w Seal Team 6, czyli owianej tajemnicą Naval Special Warfare Development Group, w skrócie DEVGRU. Był miedzy innymi członkeim Green Team, czyli zespołu odpowiedzialnego za szkolenia i przygotowanie psychofizyczne operatorów DEVGRU. Wróćmy do tegorocznego LSOC – na początku uczestnicy zostali podzieleni na czteroosobowe zespoły, z których każdy wybrał swojego lidera. Zostaliśmy poinformowani, że za każdym razem, kiedy nie wykonamy zadania lub nie uda nam się go wykonać, będzie musieli robić pompki. I to pompki takie jak robią marynarze, czyli z zaznaczeniem każdej pozycji, w górze i w dole, co daje pole do popisu dla istruktora i zmusza wykonujacego ćwiczenie do uważnego słuchania komend. Po porannym wprowadzeniu w arkana robienia pompek każdy z uczestników LSOC otrzymał zegarek z serii 4200. Ten sam, który obecnie dostają żołnierze zakwalifikowani do teamów SEALs, po półrocznym szkoleniu, ale o tym dalej. Pierwszy etap odbywał się na plaży. Zespołom zostały przydzielone półsztywne łodzie z wiosłami – takie mniejsze wersje ribów, ważące niedużo, bo zaledwie około 80 kilogramów. Oczywiście pod warunkiem, że masa położonej na głowie łodzi rozkłada się równomiernie i żaden cwaniak z teamu nie odpoczywa kosztem kolegów. Zanim zaczęliśmy zabawę łodziami, czekały nas sprinty po plażowym piasku, noszenie kolegów w zepołach na plecach czy tak zwana taczka, czyli spacer na rękach z kolegą trzymającym nasze stopy. Wszystko wykonywane na czas i zespołowo. Wewnątrz zespołu każdy miał wyznaczonego buddy'ego, czyli kolegę z którym w teorii nie miał prawa się rozstawać. To system zaczerpnięty z BUD/S (Basic Underwater Demolition SEAL) – sześciomiesięcznego programu szkoleniowego Navy Seals, skoncentrowanego przede wszystkim na działaniach podwodnych, w którym sporą uwagę przykłada się do pracy zespołowej i sposobu, w jaki traktuje się innych. To również wyczerpujący fizycznie i psychicznie program, skoncentrowany na wyłonieniu odpowiednich kandydatów do służby, który kończy tak zwany Hellweek – kilkudniowa, praktycznie bezzsenna, ostatnia runda eliminacji, w której przyszli Sealsi doprowadzani są do ostateczności. Przegrać mogą już tylko ze swoimi własnymi ograniczeniami, co oczywiście się zdaża i co niedoszły Seals musi zakomunikować, bijąc w specjalnie w tym celu przygotowany dzwon okrętowy. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #13 PL