Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/794319
Płaszczak ocenia Brakujące ogniwo spodnie taktyczne dla osoby spędzającej czas na treningach strzeleckich są czymś tak oczywistym, jak buty do biegania dla biegacza. Jeżeli chciałbym dobrać dla siebie spodnie taktyczne, to stanąłbym przed sporym dylematem, gdyż wybór jest przeogromny, a jedynym ograniczeniem jest zasobność portfela. Z większą ilością kieszeni, dodatkowymi systemami mocowania, D-ringami, pętelkami z paracordu, ukrytymi kieszonkami, mocowaniami, wzmocnieniami nogawek, mocowaniami na nakolanniki i tak dalej, i tak dalej. Muszę przyznać, że arc'teryx zaskoczył mnie, wprowadzając na rynek model xFunctional Ar, spodnie mocno wyróżniające się w ramach kategorii. największa ich zaleta to ich swobodny, casualowy krój. W zasadzie na pierwszy rzut oka nie widać, że są to spodnie taktyczne, przystosowane do przenoszenia akcesoriów taktycznych i magazynków do broni. Luźny krój w połączeniu z lekkim materiałem przypominającym w strukturze len sprawiają, że spodnie robią wrażenie lifestylowych, a nie spodni na strzelnicę. Można w nich chodzić na co dzień i nikt nie będzie podejrzewał, że jest to taktyczny ekwipunek. spodnie są bardzo wygodne, świetnie dopasowują się do sylwetki, nie ograniczając swobody ruchu w praktycznie żadnym zakresie, a zaskakująca ilość przemyślnie rozlokowanych kieszeni pozwala na przenoszenie wielu rzeczy w typowym EDC (w moim wypadku to tylko smartfon, multitool i dokumenty). tutaj sugeruję wstrzemięźliwość. Zbyt dużo drobiazgów w kieszeniach na pewno zdeformuje krój spodni. Materiał, z którego są zrobione (to nie ripstop, lecz mieszanka 50/50 nylonu i bawełny), będzie podatny na rozciąganie i zniekształcenia. ta „niedoskonałość" w ciepłe dni zamienia się w zaletę, spodnie sprawdzają się podczas letniego treningu strzeleckiego. Xfunctional ar są nadzwyczajnie lekkie i przewiewne, co przekłada się na komfort podczas strzelania, o czym się przekonałem podczas minionego lata. Dodatkowe zaszewki i kliny w okolicy kolan sprawiają, że nie ma efektu „wypchanych" kolan, pojawiającego się od częstego przyklękania na kolano podczas drili strzeleckich. Jak już wspomniałem, kieszeni jest dużo (w sumie 12), ale muszę zwrócić uwagę na jeden drobny szczegół świadczący o dbałości i skupieniu na detalach przez producenta. Najmniejsza kieszonka to miejsce na przenoszenie toola lub foldera. Jej górna krawędź jest wzmocniona wszytym wewnątrz kawałkiem tworzywa, tak aby klips od toola lub foldera po pierwsze nie zniszczył krawędzi, a po drugie dzięki temu zabiegowi łatwiej się go wkłada i wyjmuje. Można do tej kategorii zaliczyć również dwie małe czarne pętelki wychodzące spod pasa spodni symetrycznie po bokach bioder. Jednak po kilku próbach zamocowania na nich karabińczyka doszedłem do wniosku, że służy to do... niczego. Jak będę chciał zapiąć karabińczyk, to zawieszę go na szlufce od pasa – solidnej i szerokiej, a zabawa z pętelką przypomina nawlekanie nitki na igłę: po czwartej próbie mam dość. ODZIEŻ