Nieco ponad rok temu znany producent całkiem
niezłych i przy okazji kosztujących rozsądne pie-
niądze latarek, firma Olight, wypuścił na rynek
pierwszą latarkę przystosowaną do mocowania
na szynie broni krótkiej PL-1 Valkyrie. Pod koniec
ubiegłego roku została ona zastąpiona latarką
PL-1 Valkyrie II, w której wprowadzono pewne
zmiany. Obie latarki mam, używałem ich przez
kilka miesięcy (wersję I – co oczywiste – dłużej)
i mogę podzielić się swoimi uwagami na ich
temat. Przyznać muszę, że Valkyrie, nawet
w pierwszej wersji, trochę na rynku zamiesza-
ła. Mam dużo broni i wiele latarek taktycznych,
praktycznie samych topowych firm, takich jak
Surefire, Inforce czy Streamlight, które są świet-
ne, ale kosztują naprawdę ciężkie pieniądze...
Pół biedy, jeżeli potrzebujesz jednej latarki
– wtedy, wiadomo, kupujesz to, co ci odpowiada
i starasz się wybrać jak najlepszy sprzęt (zgod-
nie z maksymą „skąpy dwa razy traci"). Niestety,
w moim przypadku to nie działa – szkolę ludzi,
więc muszę zapewnić im broń, a do niektórych
treningów także i latarki do niej, więc potrze-
buję ich „trochę". Taniej chińszczyzny czy pod-
róbek airsoftowych nie ma co kupować, bo to
złom, który wygląda dobrze, ale rozlatuje się
www.fragoutmag.com