Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/831447
POJAZDY przestrzeń z przodu. Po przejechaniu kilkuset kilome- trów możemy powiedzieć wręcz, że fotele są zaskakująco wygodne, co jest miłym zaskoczeniem w tym segmencie aut, w którym zwykle oszczędza się na komforcie, co jako pierwsze odczuwają nasze plecy. Oczywiście nie ma co tych foteli porównywać z tymi „z pakietów dodatkowych", ale jak na wersję basic – jest dobrze. Dodatkowym atutem są duże lusterka znakomicie wspomagające kontrolę przestrzeni za autem podczas jazdy i w trakcie manewrów na zatłoczo- nych podziemnych parkingach. Chociaż nie, one nie są duże, one są ogromne, prawie jak w ciągniku siodłowym. Fajny jest też bagażnik – prawie 420 litrów to naprawdę sporo, dzięki czemu nie musimy obawiać się o brak miejsca, gdy będziemy chcieli pojechać na wakacje albo podczas dużych (naprawdę DUŻYCH) zakupów. Dostęp do niego zapewniają pojedyncze drzwi, otwierane dość wysoko. Próg bagażnika obniżono na tyle, na ile się dało, ale jednak to SUV, więc porównania z kompaktem raczej nie ma. Trudno, coś za coś. Zastrzeżenia można mieć do dwóch elementów – dostęp do umieszczonego dość nisko schowka poniżej konsoli cen- tralnej jest utrudniony przez zasłaniającą go dźwignię zmia- ny biegów. Druga kwestia – tutaj można mówić o raczej o przyzwyczajeniach – to rozmieszczenie cupholderów. To, że są ustawione w szeregu jeden za drugim, czasami prowadzi do pomyłek. Mały, aczkolwiek mocno ułatwiający życie drobiazg, to podwójne gniazdo USB. Na dzień dobry możemy dokarmić łase na energię smartfony i cieszyć się zgromadzoną na nich muzyką. A propos muzyki – fabrycz- nie zainstalowane radio wraz z zestawem głośników gra zaskakująco dobrze. Jedno należy przyznać – ASX jest trochę jak Tardis z serii przygód Doctora Who. Wnętrze wydaje się więk- sze w stosunku do jego gabarytów, co jest zasługą dużego rozstawu osi wynoszącego blisko 270 cm. Tymczasem na tylnej kanapie (odchylanej) w wyjątkowo komfortowych warunkach wygodnie mogą podróżować tylko dwie dorosłe osoby, bo środkowe miejsce to raczej siedzisko na krótkie trasy. Dzięki krótkiemu zwisowi przed- niemu i tylnemu manewrowanie tym autem w zatłoczonym mieście to czysta przyjemność. Gdy dodamy do tego blisko 20-centymetrowy prześwit, okaże się, że niestraszne mu są również wszelkiej maści miejskie przeszkody terenowe.