Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #18 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/915069

Contents of this Issue

Navigation

Page 155 of 247

Szaszłyk - kilka słów Plate carrier GPC wpisuje się w aktualnie obo- wiązujący trend redukcji wielkości kamizelek oraz ich masy, aczkolwiek przy zachowaniu tra- dycyjnych metod produkcji – z klasycznym materiałem bazo- wym oraz naszywanymi taśmami, a nie z najpopularniejszych obecnie laminatów z laserowo ciętymi slotami. W moje łapska trafił model z elastycznym cummerbundem ELASTIC M4 poprzeszywanym w kieszenie oraz przednią klapą SPEED M4 z trzema ładownicami do magazynków od M4 wy- konanej z szerokiej gumy, w stylu moich ulubionych Blue Force Gear Ten-Speed. Należy pamiętać, że GPC to lekki, minimalistyczny plate carrier, i taka też ilość ekwipunku powinna się na nim znaleźć. Ostatecz- na konfiguracja, w jakiej był przeze mnie używany, to ładownica z trzema magazynkami na przedzie, staza CAT w cummerbun- dzie (uwaga, nie działa – wypada), kieszeń z radiostacją, aptecz- ka i worek na zbiornik z wodą na plecach. Ciężar był rozkładany całkiem dobrze, choć trzeba popracować nad kapturami albo zainwestować w comfort pady... System regulacji długości szelek jest nieco upierdliwy, ale zazwyczaj rozmiar kamizelki zmienia się raz na pół roku. Ostatecznie nie wykorzystywałem zintegrowanych kieszeni cummerbunda ELASTIC M4 – po pro- stu ten akurat sposób noszenia magazynków (na dodatek w ta- kiej ilości) jakoś do mnie nie trafiał – jeśli ktoś potrzebuje mieć je na bokach, bo np. panel przedni ma zajęty czymś zupełnie innym, to pewnie akurat ten rodzaj cummerbunda spełni jego oczekiwania. U mnie nastąpi zmiana na bardziej klasyczny albo szkieletowy – na szczęście wymiana jest bardzo łatwa i zajmuje niewiele czasu. Ładownica przednia, będąca jednocześnie przednią klapą, spra- wuje się tak jak powinna – wydobycie z niej magazynków jest szybkie i bezproblemowe. Gorzej jest z ich wkładaniem, ale w tym przypadku jest to coś za coś – nie jest to ładownica do szybkiego chowania magazynków, od tego jest dump pouch. Gdybym miał coś zmienić, to w panelu przednim GPC, tuż pod rzepami, umieściłbym płaską kieszeń administracyjną miesz- czącą mały notatnik i krótkie Sharpie lub minilightsticki. Trzeba przyznać, że GPC jest uszyty solidnie (nie dopatrzyłem się odstających nitek ani usterek) z bardzo dobrych jakościowo materiałów. Co rzuca się w oczy, to wszędobylskie hafty – logo producenta, rozmiar, nazwa produktu – zamiast klasycznych metek. Jeść nie wołają, więc w sumie nie przeszkadzają, a z de- signerskiego punktu widzenia na pewno się wyróżniają. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #18 PL