Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/986912
również karabinki i karabiny opracowane z myślą o służbach mundurowych, czyli linię JP-15 Duty Rifles. Omawiany JP-15 to klasyczny DI z lufą o długości 14,5 cala – to jest to, co wszystkie bojowe brodate misie lubią najbardziej. JP stworzył swój karabinek w zgodzie z amerykańską specyfikacją wojskową dotyczącą karabinka M4, ale broń w wykonaniu tej firmy to zupełnie inna bajka. Nie wiem, jak oni to robią, ale przy każdym oddanym strzale czuć ten duch firmy i trzydziestoletnie doświadczenie właściciela Johna Paula w konstruowaniu wyśmienitych AR-ów Porównując specyfikację modelu JP 15 SHTF z równoważnymi karabinkami innych firm, nie widzimy wielkich zmian czy rewolucji tej konstrukcji, a jednak... Przyglądając się dokładnie temu modelowi, zauważymy dokładność wykonania elementów, dbałość o zachowanie odpowiednich parametrów oraz szereg firmowych patentów odpowiadających za niezawodność funkcjonowania, które składają się w całość i decydują o „legendarności" tej broni. Cały szereg drobnych szczegółów konstrukcyjnych, jak kriogenizowana, kuta na zimno lufa JP Supermatch, regulowany stopniowo, niskoprofilowy blok gazowy, udoskonalone suwadło pełnej masy FMOS, spust o zwiększonej bezawaryjności JP Fire Control Package, tłumik płomienia/kompensator JP Flash Hider oraz wiele innych dodanych akcesoriów JP zmieniają tę broń w AR-ową doskonałość. Wiadomo od dawna, że diabeł tkwi w szczegółach, a ten karabinek, właśnie w szczegółach dopracowany i dopieszczony, w trakcie prowadzenia ognia zachowuje się tak przyjaźnie, gładko i łagodnie dla strzelca, jak żadna z dotychczasowych bojowych konstrukcji, z których miałem przyjemność (bądź nieprzyjemność) strzelać. System gazowy konstrukcji Eugena Stonera w tych karabinkach jest perfekcyjnie zaprojektowany, dostrojony i wykonany. Blok gazowy JP stosowany we wszystkich modelach marki, jak to mówią potocznie, robi bardzo dużą robotę i dzięki niemu uzyskujemy możliwość regulacji podawanej dawki ciśnienia działającego na suwadło w pełnym zakresie. Doskonałe skupienie zapewnia kuta na zimno, fosfatowana i kriogenizowana lufa marki JP z 8-calowym skokiem gwintu dającym możliwość strzelania amunicją o dużym spektrum ciężaru pocisków. Wiadomo, że proces kriogenizacji, który przeprowadza się w celu uporządkowania struktury atomów w stali użytej do produkcji luf jest bardzo pracochłonny i długi, przez co wiele firm nawet nie rozważa myśli o tym by go stosować w swoich wyrobach, ale w JP Enterprises jest to standard we wszystkich modelach AR 15. Uzyskanie skupienia sub-moa na 100 m dla tych karabinków to żadne wyzwanie. Wiem, że większość sceptyków i malkontentów broniowych powie: „O, panie, ale to drogo!", ale jak można wycenić legendę? Zwyczajnie nie da się. Dodam jeszcze jedno – znam rynek broni w Polsce, a w szczególności rynek AR-ów, sam używam kilku różnych konstrukcji tego rodzaju, ale nie znam sensowniej wydanych pieniędzy na „czarny karabin", który oferuje tak dużo jak JP Enterprises. Te karabinki są warte przeznaczenia na nie każdej złotówki. www.fragoutmag.com