Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #21 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1010093

Contents of this Issue

Navigation

Page 168 of 179

rozmiar ogranicza też maksymalną szerokość wkrętaka płaskiego, która w tym wypadku wynosi 5 mm). Efekt tego jest taki, że – dla przykładu – 5-milimetrowym imbusem można odkręcić odpowiada- jącą mu śrubę, ale końcówka będzie miała znacznie mniej punktów podparcia w łbie śruby, w przeciwieństwie do pełnowymiarowego imbusa. De facto przypomina to odkręcanie imbusowej śruby pła- skim wkrętakiem, choć nieco lepiej dopasowanym, co oznacza, że można ją odkręcić, o ile nie będzie stawiała zbyt dużego oporu, bo w tym wypadku można doprowadzić do uszkodzenia bita albo łba śruby. Nożyczki. Malutkie, ale podobnie jak piła – wariaty. Tną świet- nie, nie mają tendencji do łapania luzu i wciągania ciętego mate- riału pomiędzy ostrza, co potrafi nieźle zirytować. Sprężyna znacz- nie ułatwia pracę i poprawia wygodę, ale widziałem jednego toola, w którym źle spasowana sprężyna przy naciśnięciu dźwigienki prze- skakiwała w bok i blokowała nożyczki. Tool pojechał do wymiany, wrócił i już jest wszystko OK. Śrubokręt zegarmistrzowski – parę razy ratował mnie czy kolegów przed rozpadnięciem się okularów. Jest świetny, ale trzeba pamię- tać, że można go używać wyłącznie jako wkrętaka. Próba wykorzy- stania go do podważenia czegoś kończy się jego złamaniem, co zafundował mi kolega w moim toolu. Na szczęście wkrętak kosztuje grosze, więc mam już nowy i pamiętam, że to TYLKO śrubokręcik. Wkrętak płaski – no kawałek solidnej blachy. Jest, działa, nic więcej nie da się o nim napisać. Najczęściej noszę Charge'a + TTi w kieszeni, zaczepionego klipsem o jej krawędź. Sam klips robi robotę, ale przy mocniejszym szarp- nięciu można go odgiąć. Na szczęście daje się go z powrotem ści- snąć kombinerkami i przywrócić sprawność. Nie przeszkadza przy używaniu narzędzi, podobnie jak to kółko mocowane w tym samym miejscu. Tego ostatniego jednak w ogóle nie używam, bo jest za duże i niewygodne. Wolę to ukryte, wbudowane w ramię toola. Sam klips siedzi w gnieździe na tyle mocno, że nawet przy ściśnięciu blo- kady nie ma tendencji do wypadania i żeby go wyjąć, trzeba włożyć trochę siły. Podsumowując: Charge + TTi to tool Leathermana z górnej półki cenowej – droższe od niego są już tylko MUT i Tread (pomijając modele „specjalne"). Funkcjonalnie wypada podobnie jak Wave czy Charge, ale różni się od nich zastosowanymi materiałami i wypo- sażeniem dodatkowym. Kawał dobrego narzędzia, ale dla osób z raczej grubszym portfelem. Ci z chudszym mogą zadowolić się Wavem + albo Chargem +. WYPOSAŻENIE

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #21 PL