Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #21 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1010093

Contents of this Issue

Navigation

Page 71 of 179

Czechów, trzeba przyznać, że poznańska edycja była pod tym względem spokojniejsza. Od początku zwra- cał uwagę Ghost Tiger, czyli niemiecki Eurofighter z TaktLwG74, którego większa cześć kadłuba i skrzydeł pomalowana była w efektowne zielono-czarne barwy. Pozostałe flagowe maszyny z jednostek Eurofighterów nosiły skromniejsze, ale ładne malowanie na ogonach. Rafale M z 11F niestety nie miał już tak interesujące - go malowania jak rok temu, ale za to na jego ogonie umieszczono fragmenty mapy Polski z zaznaczonym Poznaniem. Wspomnieć należy o Czechach, którzy przywieźli dwie pomalowane maszyny, z których naj- większe wrażenie robiła ta przygotowana także z my- ślą o stuleciu lotnictwa wojskowego Czech (w 1918 roku Czechosłowacji). Wśród śmigłowców brylowała Gazelle w malowaniu Bandit Nightmare, ale docenić też trzeba 230 Dywizjon za delikatne, ale przyjemne wizualnie pomalowanie Pumy. Czesi z 221 Sq nie za - prezentowali godnego następcy Alien Tigera – choć raczej ciężko sobie wyobrazić coś bardziej efektow- nego. W kategorii naklejek grecki F-16D prezentował się ciekawiej od naszego, który jednak nosił na ogonie bardzo udany motyw główny poznańskiego NTM ze stylizowaną głową tygrysa. Ostatniego dnia nie było zaskoczenia – nagrodę dla najlepiej pomalowanej maszyny zgarnęli Niemcy, wyprzedzając Francuzów z EHRA 3. Najważniejszą nagrodę, czyli Silver Tiger Trophy, otrzymała 313. Eskadra RNLAF, która zdobyła największe uznanie swoich kolegów z innych krajów. Podziw był tak wielki, że „pomarańczowi" piloci F-16 zwyciężyli także w kategorii Best Flying Unit. W za - wodach Tiger Games najlepsi okazali się właściciele Ghost Tigera z Niemiec, a najlepszy skecz zaprezento- wali ich sąsiedzi z Austrii z 1. JTS. Pozostaje mieć na- dzieję, że do tradycji NTM wejdzie punkt programu re- alizowany po raz pierwszy w czasie tegorocznej edycji – rampowa sesja fotograficzna wszystkich flagowych maszyn z poszczególnych eskadr – dzieki perfekcyj- nemu planowaniu uzyskano unikatowe ujęcia, które posłużą do promocji całości przedsięwzięcia, a także biorących w nim udział jednostek. W ciągu dwóch tygodni (osiem pełnych dni lotnych, w dzień przylotu jedynie Shadow Wave, w piątek 25 maja wyłącznie odloty) załogi wykonały 877 misji, co zaowocowało ponad 1400 godzinami spędzonymi w powietrzu. Oczywiście najwięcej wylatali gospoda- rze, którzy do dyspozycji mieli 10 samolotów, na kolej- nych miejscach uplasowali się Szwajcarzy i Holendrzy. Taka ilość misji powiększona o przyloty, odloty i transport przełożyła się na 2166 operacji na lotnisku Poznań-Krzesiny. Nie zanotowano poważniejszych incydentów związanych z bezpieczeństwem, co przy takiej ilości lotów jest dużym sukcesem. O rozmiarze ćwiczenia może świadczyć także ilość samolotów w osi pasa i na sygnał kontrolera lotniska „rozcho- dziła się", zapewniając separację do lądowania. Gdy takich formacji było kilka, a w dodatku były to różne maszyny, zachodziła potrzeba odmiennego separowania typów (według ustalonych wcześniej norm) – i tu kluczową rolę odgrywał kontroler wie - żowy podający komendy do rozejścia. Warto wspo- mnieć, iż w czasie trwania ćwiczeń NTM lotnisko Poznań-Ławica prowadziło normalną działalność, a dzieki sporemu wysiłkowi kontrolerów z APP Poznań opóźnienia rozkładowego ruchu cywilne- go zostały praktycznie zniwelowane do minimum. Wielkim sojusznikiem poznańskich kontrolerów była pogoda – przez wszystkie dni ćwiczeń tylko raz warunki atmosferyczne wymusiły procedury IFR (w pozostałe dni – VFR), tylko raz wyloty były opóźnione, a nade wszystko myśliwce nie musiały używać spadochronów hamujących, co zaowoco - wałoby koniecznością usuwania ich z pasa i roz- ciągnęło procedurę lądowania. PODSUMOWANIE Rokrocznie ćwiczenia NTM odbywają się w niezwy- kle przyjacielskiej atmosferze. Załogi znają się od lat i część pozalotnicza jest niemal równie ważna jak same misje. Wykonywaniu zadań towarzyszy szereg imprez dodatkowych, z których najważniej- sze są dwie: - International Night – Eskadry przygotowują spe- cjały kulinarne z własnych krajów i częstują nimi pozostałe ekipy - Tiger Games – personel rywalizuje w nietypowych konkurencjach okołosportowych; w Poznaniu are- ną zmagań było jezioro Malta wraz z przyległościa- mi. Nie można zapominać o niezwykle istotnej części tradycji NTM, czyli malowaniu i oklejaniu maszyn w tygrysie barwy i elementy. Tutaj mamy różne szkoły – część z eskadr idzie na całość, malując całe samoloty (jeśli jest to technicznie wykonalne), inne ozdabiają tylko ogony i ewentualnie zbiorni - ki paliwa, a jeszcze inne, których samoloty nie nadają się do malowania w warunkach jednostki ze względu na specjalną powłokę antyradiacyjną muszą zadowolić się naklejkami bądź drobniej- szymi elementami (tą drogą od wielu lat podążają Polacy i Grecy, których F-16 Block 52 posiadające powłokę Have Glass muszą być malowane wyłącz- nie w wyspecjalizowanych i odpowiednio przygo- towanych miejscach). Patrząc na lata poprzednie i efektowne malowania Francuzów, Niemców czy www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #21 PL