Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1100428
Strzelamy Dzięki uprzejmości naszych gospodarzy z ZM Tarnów mogliśmy odbyć na strzelnicy fabrycznej krót- kie strzelanie zapoznawcze z obu karabinów SKW w kalibrze .308, podczas którego wystrzeliliśmy kilka- dziesiąt sztuk amunicji. Zaznaczmy od razu dwie istotne rzeczy. Po pierw- sze – to nie było strzelanie TESTOWE i miało ono na celu zapoznanie nas z bronią, o której piszemy artykuł. Innymi słowy, sprawdzaliśmy #jaktochodzinaostrej. Trudno mówić o jakiejś wiążącej ocenie broni po strze- leniu z niej raptem po kilka/kilkanaście sztuk amunicji, może to natomiast być podstawą do opisania wstęp- nych wrażeń, co niniejszym czynimy. Po drugie – żaden z nas NIE JEST świetnym strzel- cem, a zwłaszcza strzelcem wyborowym czy długo- dystansowym. Lubimy strzelać, coś tam umiemy, ale cały czas się uczymy i w żadnym wypadku nie aspi- rujemy do uczenia kogokolwiek czegokolwiek czy wy- dawania wiążących, jedynie słusznych opinii. Możemy podzielić się wrażeniami, uwagami o tym, co naszym zdaniem jest OK, a co nie jest, ale nie uzurpujemy sobie prawa do bycia autorytetami w tej dziedzinie. Tym bar- dziej, że jak niektórzy strzelcy parający się strzelaniem dalekodystansowym zobaczą zdjęcia naszych tarcz ostrzelanych w komfortowych warunkach z odległo- ści 100 metrów, to pewnie pusty śmiech ich ogarnie. ;) Broń jest dość ciężka – nie jest to jakiś kloc nieda- jący się unieść, ale masa karabinów jest odczuwalna. Nic w sumie dziwnego – słuszny kaliber, spore roz- miary, praktycznie cała konstrukcja wykonana z me- tali i ich stopów, więc to swoje musi ważyć. Z drugiej strony, pamiętając o tym, że SKW strzela dość silnym nabojem jest to tez zaleta, bo strzelec mniej odczuwa oddziaływanie broni na siebie (tak, urządzenie wyloto- we też robi swoją robotę) i łatwiej jest mu utrzymać broń w celu po wystrzale oraz ponownie wycelować. Celność – jak pisaliśmy powyżej, ani z nas snajpe- rzy, ani specjaliści. Wyniki takie sobie, choć jak na nas, na strzelanie po raz pierwszy z zupełnie nowej broni i to w kalibrze, z którym do czynienia mamy znacznie rza- dziej niż z .223/5.56, do tego niebędącej naszą własnością, to i tak wstydu nie ma. SKW z dłuższą lufą miał celownik Schmidt & Bender Ultra Short 3-20 x 50 PM2 o powiększe- niu x20, a wersja z lufą 16-calową – Elcan Specter 1,5-6. Co ciekawe, Lotosowi lepiej strze- lało się z tego dru- giego, co widać po załączonym zdjęciu tarczy ostrzelanej pięcioma pociskami w ciągu mniej niż