Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1100428
i Glocka 17, natomiast sprawca zamachu z Fort Hood – Nidal Malik Hassan – przed atakiem zaopatrzył się w pistolet Five Se- veN i dużą liczbę zapasowych magazyn- ków. Rzadkością jest jednak użycie broni pozyskanej w sposób legalny, w dotych- czasowych atakach praktycznie zawsze wykorzystywano egzemplarze zdobyte na czarnym rynku. Ta druga ścieżka jest typowa dla warunków europejskich, gdyż znaczna część sprawców niedawnych ataków ma powiązania z przestępczym półświatkiem, często sami byli już karani (a to skutecznie odcina im drogę do bro- ni legalnej). Zdarzają się także przypad- ki ataków na policjantów czy żołnierzy, popełniane właśnie w celu odebrania im broni. Generalnie wśród sprawców dominują broń krótka, karabinki automatyczne lub samopowtarzalne z racji łatwe- go ich przenoszenia, ukrycia i względ- nej łatwości obsługi. Praktycznie nie zdarzają się ataki z użyciem karabi- nów wyborowych czy innej, trudniej- szej w obsłudze lub pozyskaniu broni. trzecim wreszcie rodzajem ataków są zamachy dokonywane z użyciem różnego rodzaju niebezPiecznych narzędzi . Wachlarz metod jest tu bardzo szeroki, począwszy od noży, poprzez samochody, a skończywszy na wykolejnicy – jeden z numerów Inspire został poświęcony właśnie problematyce wykolejania skła- dów pasażerskich i towarowych. I znów, jak pokazują przypadki z życia, stosowane są głównie noże i podobne im przedmioty, jak również samochody różnych typów. Są to po prostu narzędzia najprostsze w użyciu i gwarantujące szybki i spek- takularny efekt, a do tego dostępne bez żadnych ograniczeń. Tak ograniczony zakres narzędzi ataku zawęża jednocześnie zbiór potencjal- nych celów znacznie bardziej niż kryteria ideologiczne. Ideologia bowiem nakreśla jedynie ogólną grupę celów. Dla skrajne- go prawicowca, takiego jak Breivik, byli to lewicowi politycy i działacze społeczni. Dla skrajnej lewicy mogą to być przed- stawiciele aparatu państwowego, liderzy biznesu i działacze prawicowi, wreszcie dla dżihadystów celem są bardzo szero- ko rozumiani „niewierni", ze szczególnym uwzględnieniem osób w sposób aktyw- ny sprzeciwiających się ich ideologii czy prowadzących szczególnie „grzeszny" styl życia. Dlatego bary, restauracje i kluby nocne są bardziej prawdopodobnym celem niż na przykład świątynie. Cele symboliczne – jak siedziby władz państwowych, ambasady, osoby powszechnie znane lub obiekty ważne dla funkcjonowania państwa i gospodarki, jak elektrownie czy zakłady przemysło- we są teoretycznie atrakcyjnymi celami dla terrorystów i takimi w przeszłości faktycznie były, w czasach gdy aktywnie działały takie organizacje jak Tymczasowa IRA czy Frakcja Czerwonej Armii, zdolne do długotrwałego gromadzenia informacji i przygotowania wyrafinowanych sposo- bów ataku. Współcześnie zaatakowanie „twardego" celu jest coraz trudniejsze z uwagi na stosowane liczne systemy zabezpieczeń. Ich ominięcie lub przełama- nie wymaga coraz większych środków, a to stoi w sprzeczności z działaniami „samotnych wilków". Widać wyraźnie, że nawet grupy dobrze zorganizowane mają problemy z rozpoznaniem i plano- waniem. Przykładowo, podczas zama- chów w listopadzie 2015 roku w Paryżu, zamachowiec usiłował wejść na teren stadionu, zapomniawszy, że aby wejść na stadion, trzeba mieć bilet, przybyć punk- tualnie i nie liczyć na to, że ochrona prze- puści kogoś z podejrzanym przedmiotem pod ubraniem. Dlatego też mimo prób i apeli, ataki doko- nane w Europie w ciągu ostatnich pięciu lat były wymierzone przede wszystkim w cele miękkie, jak wspomniane już restauracje i sale koncertowe, wę- zły komunikacyjne, zwłaszcza metro, dworce kolejowe, porty lotnicze (poza strefą kontroli bezpieczeństwa) czy też miejsca masowych zgromadzeń z okazji www.fragoutmag.com