Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #27 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1185706

Contents of this Issue

Navigation

Page 237 of 247

elastyczny panel wszyty w tym miejscu. Górne kieszenie to klasyczny element każdych praktycznie spodni, z tym że w przypadku tych od DA ich mieszki wy- konano z siatki, krawędzie wyprofilowa- no zaś tak, by jak najwygodniej można było w nich nosić nóż, toola czy latar- kę mocowane za pomocą klipsa. Aby ów klips nie niszczył krawędzi kieszeni, została ona wzmocniona cordurową wstawką. Przednie kieszenie udowe zapinane są zamkami błyskawicznymi YKK z garażem na maszynkę, który zapobiega czepianiu się jej o elementy otoczenia i utrudnia- jącymi przypadkowe otwarcie suwaka. Mają one płaską konstrukcję, ale w celu zwiększenia pojemności z przodu wykonano pojedynczą zakładkę. W ich wnętrzu umieszczone są niewielkie or- ganizery o skośnej krawędzi, w których idealnie mieści się smartfon albo maga- zynek do AR-a (wówczas nie zapniemy kieszeni suwakiem). Boczne kieszenie udowe również wszyto na płasko, ale by zwiększyć ich pojemność, zastosowano podwójną zakładkę. Zapinane są klapą z rzepem, a dodatkowo w ich górną kra- wędź wszyto płaską gumę. Jest to o tyle istotne, że klapę kieszeni można „za- blokować w pozycji otwartej" poprzez wpięcie jej na rzep umieszczony we- wnątrz kieszeni. Uzyskujemy wówczas „półotwarte" kieszenie udowe, które zapewniają nam bezpośredni dostęp do przenoszonej w nich zawartości albo mogą służyć jako improwizowany worek zrzutowy na zużyte magazynki. Dolne kieszonki na nogawkach mają konstruk- cję „półmieszokwą" z jedną zakładką na tylnej krawędzi i są zapinane klapkami z rzepem. Co ważne – umieszczono je tak, że nie przeszkadzają podczas klękania, a jednocześnie nie przechodzą za szew nogawki. Na kolanach spodni naszyte są wzmoc- nienia w Cordury 500D stanowiące jed- nocześnie kieszenie na wkładki amorty- zujące. Można tu zastosować wkładki od DA (niestety, należy je dokupić osobno, nie znajdują się bowiem w zestawie ze spodniami) albo inne, np. D3O, ewentu- alnie można też dociąć na wymiar kawa- łek karimaty i zastosować opcję „low budget" (dlaczego – o tym za chwilę). Aby ustabilizować wkładkę na kolanie i zapobiec jej przesuwaniu się w lewo czy prawo po zewnętrznej stronie, nieco poniżej kolana znajduje się patka ściąga- jąca z rzepem. Nie ma możliwości regu- lowania wysokości wkładki ściągaczem (jak np. w spodniach Clawgear czy Crye Precision), więc przy dobieraniu rozmia- ru należy też zwrócić baczną uwagę na długość nogawki. Spodnie fabrycznie pokryte są repelen- tem, więc (przynajmniej do pierwszego prania) nie absorbują łatwo wody, która perli się na ich powierzchni. Oczywi- ście nie są to w żadnej mierze spodnie przeciwdeszczowe, bo przy większej dawce wody po prostu przemokną. Na szczęście zastosowane materiały schną bardzo szybko (najszybciej wysycha stretch). Repelent ma jeszcze tę zale- tę, że zabezpiecza spodnie przed bru- dem (do pewnego stopnia) i ułatwia ich czyszczenie – sprawdziliśmy to na przy- kładzie spadającej na nie kiełby z grilla i chlapiącego środka do czyszczenia broni. Vanguardy dostępne są w dwóch kolo- rach (Black, Adaptive Green) i dwóch kamuflażach (Multicam i PenCott Wildwood) oraz w sześciu rozmiarach tęgości (S-XXXL) i trzech długości (regular, long, X-long). Dlaczego wcześniej pisaliśmy o opcji „low budget"? Bo po zakupie Vangu- ardów może nie być kasy na wkładki D3O – po prostu te spodnie są drogie i w Polsce kosztują niemal sześć stó- wek. OK, są świetnie uszyte, z dobrych, markowych materiałów, mają fajny, no- woczesny krój, są wygodne, ale kosztują po prostu dużo. Nie mówimy „za dużo", ale nie każdego będzie na nie stać. Inna sprawa, że DA od początku i z założenia miała być marką „premium" przeznaczo- ną dla profesjonalistów, a nie dla szero- kiego grona odbiorców. No i te spodnie takie są. Nie kosztują tyle co CP II Gen., ale więcej niż wiele spodni z podobnego segmentu. Zobaczymy też, czy trwałość uzasadni taką cenę, ale na to potrzeba nam trochę czasu. Spodni używamy od mniej więcej dwóch miesięcy – recenzji spodziewajcie się więc na początku przyszłego roku, ale możemy się już podzielić pierwszymi wrażeniami z korzystania z nich. No- szone są jako portki EDC, ale były już sprawdzane na strzelnicy i podczas ak- tywności fizycznych, zweryfikowaliśmy też, jak spisują się np. na targach. Pierwsze wrażenia są bardzo OK – spodnie są faktycznie leciutkie (w roz- miarze M Reg ważą jedynie nieco ponad 600 g) i bardzo wygodne. Materiał jest cienki, ale sprawia wrażenie wytrzy- małego (jak będzie, okaże się w trakcie www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #27 PL