Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #27 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1185706

Contents of this Issue

Navigation

Page 244 of 247

WYWIAD roku było coraz więcej zadań określających kreatywność, kojarzenie czy zapamiętywanie i to wiązało się z korzysta- niem z wiedzy psychologa. Pojawiły się symulowane sytuacje stresogenne, testy w warunkach zmęczenia, braku snu czy w długu tlenowym. Dziś widzę, że elementy angażujące pamięć, które w Selekcji wprowadziliśmy jakieś 15 lat temu (wiersze, teksty, azymuty) pojawiły się też na innych profesjonalnych rekrutacjach dla formacji specjalnych. Te wszystkie zadania plus manipulacje uczestnikami to lata kolejnych doświadczeń, budowanie własnych zasad i metod. Schemat „Selekcji" i jej szkieletowy model były korygowane przez wiele lat. Od czego zależy, jakie konkurencje, zadania czy normy są realizowane na kolejnych Selekcjach? Plan imprezy znam tylko ja i tak było zawsze. Nie udostęp- niam go nawet najstarszym instruktorom. Wynika to z prostej zasady – chodzi o to, by uczestnika zaskoczyć zadaniami. Pogoda, poziom uczestników, ich aktualny stan psychofi- zyczny i posiadane środki, to podstawowe czynniki, które trze- ba brać pod uwagę, gdy podejmujemy decyzję, jakie konkuren- cje oraz jaka skala obciążenia będą realizowane. Ale żeby to wiedzieć, trzeba czuć uczestników, trzeba z nimi być i to od początku do końca. Okazywało się, że prosty test na poziomie 8-latka może zła- mać faceta w określonej symulacji. Na pewnym etapie poja- wiły się wysiłkowe i powysiłkowe badania tętna określające wydolność organizmu. Od VI edycji „Selekcji" udało się wypracować system kla- syfikacji uczestników do gry właściwej – „Preselekcję", czy- li sprawdzian bazujący na modelu treningu obwodowego, w którym ilość punktów decydowała o kolejności. Ten schemat pozwalał szybko i sprawnie oceniać grupy nawet do 800 osób. Decydowały wytrzymałość siłowa i proste ćwiczenia niewyma- gające przyrządów czy wyrafinowanej techniki. W ramach ewolucji do „Selekcji" dodaliśmy też elementy SERE, które w formie przesłuchań czy manipulacji pojawiły się już w od roku 2005. Podsumowując – impreza przeszła niesamowitą drogę. W tym roku w „Selekcji" wzięło udział kilku żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Jeden z nich ją ukończył. Jak oceniasz poziom wyszkolenia oraz motorykę tych ludzi? Faktycznie, w tym roku na starcie „Selekcji" pojawili się żoł- nierze WOT. Jak mówiłem, jest to trudna imprezą i jej ukoń- czenie jest nie lada wyczynem. Kryteria zdrowotne i wydol- nościowe w WOT są nieco inne niż w pozostałych rodzajach Sił Zbrojnych i to powinno tym bardziej dobrze świadczyć o startujących. Myślę, że sukces żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej jest nie tylko jego sukcesem. Pokazuje, że w tej formacji służą też ludzie o ogromnej motywacji i sporym potencjale. Ten przypa- dek udowadnia, że w tej formacji jest też miejsce dla ludzi szu- kających wyzwań czy drogi samodoskonalenia. Wojska Obrony Terytorialnej są dopiero na początku budo-

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #27 PL