Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #28 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1208658

Contents of this Issue

Navigation

Page 102 of 223

pracy, służby wojskowej lub działalności w organizacji pozarządowej. Zasadniczym uzbrojeniem byłyby rodzaje broni łatwe w ukryciu i użyciu, a więc broń palna krótka i długa (karabinki automatyczne, pistolety maszynowe), broń wyboro- wa, przenośne środki przeciwpancerne i przeciwlotnicze oraz różne formy urzą- dzeń wybuchowych o różnym przezna- czeniu. Jak pokazują przykłady wielu kon- fliktów, przydatne byłyby także elementy wyspecjalizowane, zabezpieczające działania kinetyczne pod względem logi- stycznym, medycznym czy wyspecjali- zowane w posługiwaniu się określonymi typami uzbrojenia (np. bronią wyborową). Same środki walki i zaopatrzenie mogą zostać potencjalnie wcześniej ukryte w dobrze przygotowanych i zamaskowa- nych skrytkach materiałowych. Z powodów geograficznych prawdopo- dobnie należałoby dążyć do prowadzenia działań w sposób niejawny, w oparciu o tereny zabudowane. Względnie rów- ninny obszar, łatwo dostępne tereny leśne oraz umiarkowany klimat sprawiają, że bytowanie pododdziałów (zwłaszcza umundurowanych) na obszarach zaję- tych przez przeciwnika może mieć jedynie charakter krótkotrwały i ograniczony do pododdziałów rozpoznawczych, spe- cjalnych lub też sił, które znalazły się w izolacji na skutek przebiegu działań. Próba ukrycia się wśród ludzi, zwłaszcza w dużych ośrodkach miejskich, zwiększa szanse na przetrwania i skuteczne dzia- łanie. Ponadto miasta są naturalnymi węzłami komunikacyjnymi, przez które będzie się odbywać ruch wojsk i zaopa- trzenia, okupant wykorzystywałby także inną infrastrukturę obecną w obszarach miejskich. Ludzie tworzący te struktury musieli- by zostać zaopatrzeni w odpowiednie dokumenty i fałszywe („legalizacyjne") życiorysy i opanować szereg umiejętności związanych z funkcjonowaniem w konspi- racji. I tu zaczyna się pierwszy problem. Potencjalny przeciwnik, czyli w naszych realiach Rosja, nie będzie miał proble- mów z barierą kulturową czy językową. Przeciwnie, będzie możliwe łatwe zidentyfikowanie osób, które mogą wejść w struktury oddziałów partyzanckich jeszcze przed rozpoczęciem konfliktu. Jest to możliwe do wykonania zarówno poprzez analizę jawnych źródeł – choćby portali społecznościowych – jak również działania z zakresu wywiadu agentural- nego. Ponieważ Polska jest państwem wysoko rozwiniętym, istnieje także wie- le rejestrów i baz danych dotyczących obywateli, od bazy PESEL począwszy, po różne zbiory informacji kadrowych, medycznych bankowych czy ubezpiecze- niowych – wejście w posiadanie tylko części spośród nich może ułatwić identy- fikację osób. Problem komplikują także inne postępy techniki. Podczas okupacji niemieckiej okupant wydawał swoje dowody tożsa- mości, pobierając jednocześnie odciski palców. Przydatność tak zbudowanej bazy danych była ograniczona, gdyż w tamtych czasach przeszukiwanie ich wymagało długiej pracy wielu ludzi. Współcześnie okupant z pewnością nie tylko zdążyłby zbudować dużą bazę danych biometrycz- nych (linie papilarne, obraz tęczówki, zdjęcia twarzy), lecz także zaopatrzyłby żołnierzy w jak największą liczbę prze- nośnych skanerów połączonych z bazą danych. Nie jest to nic nadzwyczajnego pod względem technicznym – w końcu z identyfikacją biometryczną ma do czy- nienia pewnie większość czytelników tego tekstu, tylko że hipotetycznego okupanta nie obowiązywałyby prze- cież żadne obostrzenia ani regulacje dotyczące przetwarzania danych oso- bowych. Oznacza to istotne ogranicze- nie swobody działania sił prowadzących działania nieregularne i prawdopodobnie wysokie straty w ludziach. Co więcej, należy spodziewać się braku ograniczeń w zakresie stosowania siły. Nie będzie stosowana zasada minima- lizacji strat wśród ludności cywilnej, nie mówiąc o mieniu czy zasobach przy- rodniczych. Las, w którym zostaliby wykryci partyzanci, zostałby przed wej- ściem tam poddziałów piechoty ostrze- lany przez lotnictwo i artylerię. Podob- nie bardzo prawdopodobne są działania poszukiwawcze lub represyjne na dużą kalę w obszarach zurbanizowanych. Oczywiście jest możliwe podjęcie środ- ków zapobiegawczych, zwłaszcza że po- tencjalny przeciwnik dysponuje dużymi, ale jednak nie nieograniczonymi możli- wościami. Jego siły nie będą mogły być wszędzie i nie będą w stanie kontrolować wszystkich osób na zajętym terytorium. Co za tym idzie, także zakres działań musiałby kompensować podejmowane ryzyko. Nie byłoby racjonalne dążenie do ciągłego nękania okupanta. Ataki na zwykłych żołnierzy – czy to pododdziałów zmechanizowanych czy innych – byłyby tylko zbędnym ryzykiem, a zadane straty zostałyby łatwo uzupełnione. Jedynymi ANALIZA

Articles in this issue

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #28 PL