Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1246440
W serii FREE jako pierwsze pojawiły się toole P2 i P4 (na marginesie – ostatnio mocno staniały poza USA), potem na rynek wypuszczono małe scyzoryki T2 i T4 (zaliczane przez producenta do kategorii „tools"), a jako ostatnie światło dzien- ne ujrzały folderki K2, K2X, K4 i K4X. Prawdę mówiąc, folderki to też tak nie do końca, bo folder kojarzony jest najczęściej po prostu z nożem składanym, bez żadnych dodatkowych narzę- dzi, no może poza zbijakiem do szyb. Tymczasem w najnow- szych produktach Leathermana oprócz składanej głowni noża znajdziemy także dodatkowe narzędzia i to przeniesione 1:1 zarówno z serii T, jak i P. BUDOWA Foldery serii K to składane noże o długości 11,5 cm wyposa- żone w ostrze długie na 8 cm, a więc odpowiadające wielkością przeciętnemu folderowi. Wszystkie cztery modele zbudowane są tak samo – mają aluminiowe okładziny, pomiędzy którymi ukryte jest składane ostrze ze stali 420HC i zestaw narzędzi. Pierwszą, najbardziej wyraźną różnicą pomiędzy nimi jest to, że te z indeksem „X" po cyfrze mają okładziny chwytu po- zostawione w naturalnym kolorze aluminium, zaś te pozbawio- ne indeksu okładziny są wykończone na kolor ciemno szary. Wszystkie okładki mają w przedniej części na górze wykonaną rampę z wyraźnymi żłobieniami pod kciuk, która poprawia chwyt. Do okładek przykręcono sprężynujący klips do przenoszenia w kieszeni (jest identyczny, jak w P2, P4 i T4), który można prze- łożyć na drugą stronę – standardowo montowany jest na prawej W serii FREE jako pierwsze pojawiły się toole P2 i P4 (na marginesie – ostatnio mocno staniały poza USA), potem na rynek wypuszczono małe scyzoryki T2 i T4 (zaliczane przez producenta do kategorii „tools"), a jako ostatnie światło dzien- ne ujrzały folderki K2, K2X, K4 i K4X. Prawdę mówiąc, folderki to też tak nie do końca, bo folder kojarzony jest najczęściej po prostu z nożem składanym, bez żadnych dodatkowych narzę- dzi, no może poza zbijakiem do szyb. Tymczasem w najnow- szych produktach Leathermana oprócz składanej głowni noża znajdziemy także dodatkowe narzędzia i to przeniesione 1:1 Foldery serii K to składane noże o długości 11,5 cm wyposa- żone w ostrze długie na 8 cm, a więc odpowiadające wielkością przeciętnemu folderowi. Wszystkie cztery modele zbudowane są tak samo – mają aluminiowe okładziny, pomiędzy którymi ukryte Pierwszą, najbardziej wyraźną różnicą pomiędzy nimi jest to, że te z indeksem „X" po cyfrze mają okładziny chwytu po- zostawione w naturalnym kolorze aluminium, zaś te pozbawio- ne indeksu okładziny są wykończone na kolor ciemno szary. Wszystkie okładki mają w przedniej części na górze wykonaną rampę z wyraźnymi żłobieniami pod kciuk, która poprawia chwyt. Do okładek przykręcono sprężynujący klips do przenoszenia w kieszeni (jest identyczny, jak w P2, P4 i T4), który można prze- łożyć na drugą stronę – standardowo montowany jest na prawej okładce. W tylnej części okładek, na dole, znajduje się otwór, przez który można przewlec linkę albo zaczepić kółko do kluczy i zabezpieczyć folderek przed zgubieniem. Okładziny są na stałe przynitowane do wewnętrznego, stalowego szkieletu, w którym umieszczono klingę noża i wszystkie narzędzia. Drugą różnicą pomiędzy „X" i „bez X" jest ostrze – w serii X jest to combo z ząbkami naciętymi na długości 3 cm, w tych dru- gich – zwykłe ostrze plain. W obu przypadkach kształt ostrza to sheepfoot z blokadą back lock o dość oryginalnej konstruk- cji (jest bardzo krótka i umieszczona tylko w przedniej części, w pobliżu osi ostrza, a zapadka blokady ma skrzydełka do ope- rowania nią wyprowadzone na obie strony okładzin chwytu) oraz podłużnym otworem ułatwiającym otwieranie jedną ręką w gór- nej części. Po złożeniu ostrze wystaje ponad rękojeść na około 1 cm. K2 i K2X oprócz ostrza wyposażono jeszcze w zestaw narzę- dzi z nowatorskim magnetycznym systemem blokującym zasto- sowanym po raz pierwszy w P2 i P4. Jak wspomnieliśmy – to narzędzia żywcem wyjęte z multitooli i wcześniejszych małych scyzoryków, więc otwiera się je, blokuje, odblokowuje i zamyka dokładnie tak samo. W pozycji złożonej utrzymywane są przez magnes, który nie pozwala im się samoczynnie rozłożyć (także pod wpływem wstrząsów), a w pozycji otwartej blokowane są blokadą back lock identyczną, jak w klindze noża. Opór magnesu łatwo jest przełamać, naciskając kciukiem tylną część narzędzi, co ułatwia ich otwieranie jedną ręką. www.fragoutmag.com