Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #35 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1437153

Contents of this Issue

Navigation

Page 120 of 245

Sytuację w tym wypadku ratuje nieco modernizacja czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL, w których na wieży mocowane są dodatkowe moduły pancerza specjalnego (prawdopodobnie typu NERA - Non Energetic Reactive Armor) AMAP (Advanced Modular Armor Protection) opracowane- go przez IBD Deisenroth i Rheinmetall Chempro. W tym wypadku, osłona pancerna wieży powinna wzrosnąć, a nawet prze- wyższyć nieco, osłonę pancerną wieży czołgu Leopard 2A5 (nowy pancerz oznaczony jako typ D), która, według odtajnionych brytyjskich dokumentów, zapewnia ochronę na poziomie ~600 mm RHA przeciwko amunicji kinetycz- nej, oraz ~1200 mm RHA przeciwko amunicji kumulacyjnej, są to jednak war- tości tylko dla wieży – dlaczego? Należy postawić pytanie czym jest pancerz typu D? Istnieją dwie teorie jak to wygląda. Pierwsza z nich mówi że pancerz typu D to nowy typ pancerza kompozytowego umieszczonego w komorach kadłuba i wieży. Druga zakłada natomiast, że tak zwany pancerz typu D to tyl- ko dodatkowe osłony. W wypadku czołgu Leopard 2A5 pancerzem typu D są zatem owe kliny na przedzie wieży, dodatkowe ekrany na jej burtach, (są to osłony typu NERA lub NxRA), a także nowy typ fartuchów bocznych kadłuba, natomiast zasadniczy pancerz specjalny to nadal typ C. Jaka jest prawda, nie dowiemy się zapewne jeszcze przez co najmniej kilka lat. Jak zatem prezentuje się faktyczny poziom ochrony czołgów Leopard 2A5? Dla przodu wieży jest to jak poprzednio ~600 mm RHA przeciwko amunicji kinetycznej, oraz ~1200 mm RHA przeciwko amunicji kumulacyjnej, dla przo- du kadłuba jest to nadal ~410-420 mm RHA przeciwko amunicji kinetycznej, oraz ~750-800 mm RHA przeciwko amunicji kumulacyjnej jeżeli założymy, że kadłub chroniony jest wyłącznie pancerzem typu C. Trzeba tutaj także dodać, że czołgi Leopard 2 mają dość duży obszar osła- biony w przednim pancerzu prawej strony wieży, co wynika z metody umieszczenia celownika głównego EMES-15 oraz poprowadzenia do wnętrza wieży jego kanału optycznego. Wymaga to wycięcia znacznej wielkości otworów technologicznych w przednim pancerzu wieży. A zatem, o ile w wypadku osłony wieży czołgów Leopard 2PL i Leopard 2A5 można uznać ją jeszcze za akceptowalną, o tyle osłona przodu ka- dłuba już za taką uznana być nie może. Wynika to także z kolejnej słabo- ści czołgów rodziny Leopard 2, czyli umieszczenia w kadłubie głównego magazynu amunicji mieszczącego 27 naboi do armaty. Samo umieszczenie amunicji w kadłubie nie byłoby jeszcze proble- mem, gdyby nie fakt, że amunicja ta składowana jest w prostym regale amunicyjnym, który nie jest w żaden sposób odizolowany od załogi pancernymi przegrodami i nie ma paneli bezpieczeństwa (tzw. blow out panels), których zadaniem jest uwolnienie na zewnątrz czołgu niebez- piecznych dla wozu i jego załogi efektów pożaru lub eksplozji amunicji (płomienie, gazy spalanych ładunków miotających oraz ciśnienie). Sytuację dodatkowo pogarsza słabe opancerzenie przodu kadłuba, oczywiście można optymistycznie zakładać, że nasze czołgi Leopard 2 będą walczyć jedynie w sposób defensywny, kryjąc kadłuby za przy- gotowanymi lub improwizowanymi osłonami (tzw. pozycja hull down) wystawiając jedynie wieżę, lecz prawdziwe konflikty szybko i brutalnie weryfikują takie optymistyczne założenia. Udowodniła to zresztą turecka interwencja w Syrii, gdzie co najmniej trzy czołgi Leopard 2A4 tureckich sił zbrojnych zostały skutecznie porażone w kadłubowy magazyn amunicji, w wypadku jednej maszyny skończyło się to wyrwaniem z mocowań wieży i wyrzuceniem jej kilka metrów od kadłuba, drugi pojazd skończył w jeszcze gorszym stanie, bo oprócz wyrzucenia wieży w powietrze, siła eksplozji amunicji przechowywanej w kadłubie rozerwała na kawałki całą przednią część wozu. Trzeci czołg skończył najgorzej, trafiony w kadłub za pomocą przeciwpancernego pocisku kierowanego, prawdopodobnie bezpośrednio w magazyn amu- nicji i uległ dosłownej dezintegracji w wyniku spektakularnej eksplozji, co zostało uwiecznione na filmie dostępnym w serwisie YouTube (pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=YafzmkvVRiI&t=2s) w In- ternecie zaś pojawiły się zdjęcia tego, co zostało z czołgu. Oznacza to, że przeżywalność czołgu Leopard 2 oraz jego załogi w za- sadzie jest zbliżona do czołgów rodziny T-72 – dla SZRP powinien to być dzwonek alarmowy. Realnie nie jesteśmy wstanie dorównać liczeb- nie potencjalnemu przeciwnikowi, natomiast załogi wozów bojowych, w tym w szczególności czołgiści, to bezcenni specjaliści, których dobre wyszkolenie jest długotrwałe oraz kosztowne, a zatem warto przykła- dać szczególną uwagę do ochrony ich życia i zdrowia. Problemy są oczywiście i w innych dziedzinach, choćby w sile ognia. W wypadku czołgów Leopard 2 udało się to rozwiązać poprzez zakupy znacznych ilości nowoczesnej amunicji bojowej i ćwiczebnej, w tym nowoczesnej amunicji kinetycznej APFSDS DM63A1, a także dzię- ki opracowaniu krajowej amunicji (PZ531 Mk1 i nadal znajdujący się w opracowaniu PZ531 Mk2 a także amunicji odłamkowo burzącej jak krajowy PZ511) oraz podpisaniu między Hutą Stalowa Wola a Rheinme- tall Waffe und Munition umowy na licencyjną produkcję elementów 120 mm gładkolufowych armat czołgowych Rh120, w tym głównie luf. Większym problemem jest uzbrojenie i amunicja dla czołgów T-72 i PT-91. Trzeba to powiedzieć otwarcie: armaty gładkolufowe kalibru 125 mm 2A46 będące głównym uzbrojeniem czołgów tego typu są nie tylko przestarzałe, ale i zużyte, co oznacza nie tylko pogorszenie para- ANALIZA

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #35 PL