Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1463214
3. Ograniczone użycie siły poprzez działania lotniczo-rakietowe. W takim scenariuszu możliwe było użycie lotnictwa oraz pocisków rakietowych, takich jak Iskander czy Kalibr w celu porażenia ukraińskiej infrastruktury krytycznej (stanowiska dowodzenia, sieć łączności, elektrownie i sieć energetyczna, węzły komunikacyjne) w sposób przypominający prowadzone przez USA operacje wojskowe. To mogłoby doprowadzić do wymuszenia na Ukrainie pożądanych ustępstw pod groźbą kontynuacji ataków lub eskalacji wojny. 4. Ograniczona inwazja lądowa. Taki scenariusz oznaczałby próbę zajęcia tylko części terytorium Ukrainy. Mógłby być to atak mający na celu zajęcie całego Donbasu, być może także zajęcie korytarza na Krym, w ślad za tym wymuszenie akceptacji zajęcia przez Rosję tych obszarów – czy to bezpośrednio włączonych do Rosji, czy też kontrolowanych przez marionetkową „republikę ludową". W najgorszym wariancie, zajęta mogłaby być znaczna część Ukrainy, aż do linii Dniepru. Kolejnym punktem takiego scenariusza mogłoby być wykazanie, że prozachodni kurs, jaki prowadzi Ukraina, jest nieskuteczny. Zarówno przegrana wojna, jak i jakiś mniej lub bardziej upokarzający układ pokojowy, który zostałby zawarty, prowadziłyby do zmiany władzy w Kijowie na prorosyjską lub przynajmniej znacznie mniej prozachodnią. 5. Inwazja na pełną skalę, mająca na celu przejęcie kontroli nad całym państwem i zaprowadzenie na jego terytorium własnych rządów, w formie rządu przywiezionego na czołgach, wprowadzenie okupacyjnej administracji. Przed wybuchem wojny ostatni scenariusz był jednym z najmniej prawdopodobnych. Oznaczałoby to bowiem konieczność nie tylko zajęcia stolicy państwa, lecz także zmuszenia legalnych władz do kapitulacji poprzez zajęcie całego lub większości terytorium. Władze okupacyjne musiałyby mierzyć się z silnym biernym i czynnym oporem, w tym zbrojnym społeczeństwa. Wymagałoby to użycia sporych sił, a skala kolaboracji byłaby niewielka, przynajmniej na początku. Z kolei uznanie przez Rosję „ludowych republik" w Donbasie (21 lutego) tworzyło wrażenie, że będzie miał miejsce wariant pierwszy, drugi, lub w najgorszym razie – czwarty. Można było także sądzić, mając na uwadze dostępne informacje, że Rosja będzie miała wyraźną przewagę. Wynikało to z obserwowanych wcześniej czynników. Armia rosyjska była duża liczebnie. Przykładowo: lotnictwo wojskowe (w tym morskie) w 2021 roku posiadało według różnych szacunków do 1108 do 1527 samych tylko samolotów myśliwskich, bombowych i szturmowych. Potencjał wojsk pancernych i zmechanizowanych stanowiło według „Military Balance 2022" 2927 czołgów w linii i 10 200 w rezerwie, 5180 bojowych wozów piechoty, 6050 transporterów opancerzonych – także w przypadku tych kategorii sprzętu liczba wozów w rezerwie o różnych stanach gotowości wynosi około 14 000 egzemplarzy. Nawet najmniejsze liczby, dotyczące sił morskich, są w porównaniu z innymi państwami duże. Oprócz pływającego stawiacza zasłon dymnych z pokładem lotniczym, czyli lotniskowca Kużniecow, to cztery (piąty w remoncie) krążowniki, 10 niszczycieli, 16 fregat, 98 innych nawodnych jednostek bojowych – od korwet po małe okręty rakietowe i patrolowce oraz 49 okrętów podwodnych. Oczywiście nie oznacza to, że liczby te oddają idealnie stan faktyczny. Gotowość sprzętu w linii może być różna, sprzęt zmagazynowany może być w różnym stanie i przygotowanie go do użycia może zająć wiele czasu. Analizując ten potencjał, należało uwzględniać prowadzenie programów modernizacji rosyjskich sił zbrojnych. Pozyskiwano samoloty bojowe, takie jak Su-34 czy Su-35, systemy artyleryjskie, rakietowe, walki radioelektronicznej. Modernizację przeszły także wojska pancerne i zmechanizowane, choćby poprzez pozyskanie ponad 1000 zmodernizowanych czołgów T-72 (T-72B3). Część programów nie przyniosła oczekiwanego efektu – jak choćby plan produkcji nowych czołgów T-14, który to czołg spektakularnie uległ awarii podczas defilady. Mimo to przewaga wydawała się być po stronie Rosji. Ukraina bowiem posiadała jedynie 858 czołgów w linii (i „tylko" około 1000 w rezerwie) i około 90 – 105 samolotów bojowych (oraz pewną liczbę niesprawnych). Dostawy uzbrojenia z Zachodu obejmowały głównie lekką broń, w tym przeciwpancerną oraz przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe, sprzęt rozpoznawczy i samoloty bezzałogowe. Analizy dokonywane przed wojną sugerowały, że dojdzie do szybkiego uzyskania przez Rosję przewagi w powietrzu. Obezwładnienie ukraińskiego lotnictwa i obrony przeciwlotniczej pozwoliłoby na prowadzenie działań ofensywnych z wykorzystaniem wojsk powietrznodesantowych – zgodnie ze wzorcami znanymi z przeszłości zarówno z ćwiczeń (także „Zapad"), jak i konfliktów zbrojnych. www.fragoutmag.com