Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1463214
Ładowarką stołową jest z kolei Bench Loader – tak, zgadliście, tej samej firmy: Maglula. Jest to prosta ładowarka ma- jąca postać polimerowej „de- ski" z wykonanym wgłębieniem o kształcie banana i osadzonym w nim przesuwającym się ele- mentem z uchwytem. Jest to uproszczona wersja popularnych w Internecie ładowarek stoło- wych – te bardziej rozbudowa- ne mają jeszcze wgłębienie na amunicję połączone z „bananem" i przez to są znacznie lepsze (o czym poniżej). Służy ona do bardzo szybkie- go ładowania magazynków – na „bananie" naniesiono znaczniki 5-10-15-20-25-29-30, odpowia- dające liczbie naboi .223 w koryt- ku „banana". Oczywiście trzeba najpierw podpiąć magazynek na końcu „banana" (jest tam za- trzask utrzymujący go tak, jak w gnieździe karabinka) i umieścić w tym korytku naboje, a to jest naj- większy problem. Wersje rozbudo- wane znacznie to ułatwiają, bo po prostu wysypujemy amunicję do wgłębienia, a z niego przesuwamy ją do korytka stanowiącego z wgłę- bieniem jedną całość. W przypad- ku Bench Loader należy umieścić amunicję w korytku ręcznie, wkła- dając ją od góry, co z kolei wyma- ga przekręcenia naboju pod kątem w bok, by wpasować go w prowad- nicę trzymającą z jednej strony za pocisk, a z drugiej za denko łuski. To powoduje, że cała czynność trwa dość długo. Załadowanie ma- gazynka 30-nabojowego amunicją zajmuje około 40 sekund, czyli ciut krócej niż ręcznie. Zero wysiłku, zero oporu, żadnej możliwości skalecze- nia, a za to ogromna frajda, kiedy już kulki ułoży się w bananie i można za pomocą „dopychacza" z uchwytem wsunąć je do magazynka w mniej niż sekundę. Szczerze przyznam, że po tym to każdy ma banana także na twarzy. Niestety, cena Bench Loadera za- bija, bo to cudo kosztuje, UWAGA!, 690 złotych! Tak, prawie SIEDEM STÓW za kawał plastiku... Oczywi- ście, można poszukać tańszych, niekoniecznie z tej firmy, można zro- bić samemu, nawet z drewna (pole- cam Youtube). Jeśli strzelacie dużo, naprawdę dużo albo jeśli jeździcie większą grupą osób, prowadzicie szkolenia, strzelnicę czy w ogóle potrzebujecie szybko i bez wysiłku ładować dużo magazynków, to tak, tego typu ładowarki są dla was. Dla pozostałych strzelców – nie. Za duże, za ciężkie, za drogie, zysk czasowy żaden, więc lepiej ręcznie albo inną opisaną już ładowarką. Albo takimi, które opiszę w kolej- nych częściach artykułu. AKCESORIA