Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1504227
uwagi, a nie zbrodniczego zamiaru, ale to właśnie in- formowanie o podejrzanych zdarzeniach i sytuacjach zwiększa szansę na wykrycie tego jednego procenta, gdy ma miejsce faktyczna próba zamachu. W szczególności należy mieć na uwadze, że gdy mowa o infrastrukturze krytycznej, w tym takich systemach jak kolej, zagrożenie szpiegostwem może pojawić się z dwóch kierunków. Jednym są zagroże- nia wewnętrzne – a więc sytuacja, w której osoba już zatrudniona decyduje się sama złożyć obcemu wywiadowi ofertę – na przykład sprzedaży tajnych informacji. Tutaj możliwymi do zauważenia objawa- mi są te, które nie są specyficzne dla szpiegostwa. To może być niezadowolenie z pensji, warunków pra- cy, relacji międzyludzkich, które mogą pchnąć ludzi do rozmaitych zachowań. Gdy mowa o ważnej infra- strukturze – są to zagrożenia, których nie można lekceważyć. Drugim kierunkiem jest aktywna penetracja z ze- wnątrz. Jej objawy są potencjalnie łatwiejsze do za- uważenia, gdyż wówczas to obce osoby usiłują doko- nać werbunku. Początki mogą być pozornie niewinne: nowi znajomi, atrakcyjna propozycja dorobienia do pensji. Zwłaszcza te ostatnie mogą być wyraźnym sygnałem: jeśli pojawia się propozycja wykonania drobnej pracy, niewielkiej przysługi za relatywnie duże wynagrodzenie, przekraczające typowe stawki, można zacząć się niepokoić. Niepokojące mogą być także inne sytuacje odbiegające od normy, także gdy dotyczą właśnie nowych znajomych czy kontrahen- tów. Dość wspomnieć, że jeden ze zdemaskowanych w Norwegii szpiegów – wzbudził podejrzenia tym, że udając naukowca, swoją działalność finansował samodzielnie, a nie jak to zwykle odbywa się w tej branży – z grantu lub innego instytucjonalnego dofi- nansowania. Inny rosyjski nielegał, znany jako Victor Muller, został zdemaskowany, gdy usiłował przenik- nąć do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Aby ugruntować swoją legendę, zapisał się na studia z zakresu stosunków międzynarodowych na uni- wersytecie Georgetown. Mimo swoich zapewnień o brazylijskim pochodzeniu niektórzy jego koledzy, w tym osoby służące w wojsku, uznały ze jego akcent jest wyraźnie rosyjski. Można to zilustrować prostym przykładem: na strzelnicy pojawia się nowa osoba. Chętnie bierze udział w szkoleniach, zwłaszcza prowadzonych przez byłych wojskowych i policjantów, wyraźnie stać ją na to, aby strzelać często i dużo, ale nie chce wyrobić pozwolenia, a namawiana zdecydowanie się wykręca. Z jednej strony, wszystko jest legalne, a obowiązku wyrobienia pozwolenia nie ma. Ale czy takie zacho- wanie oznacza, że ktoś wie, że może nie przejść procedury? Że ktoś się boi formalnych kontaktów z policją? Być może. I może to stanowić powód do niepokoju. www.fragoutmag.com