Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1514633
swojemu pracodawcy, przeciwnie może chętnie poinfor- mować na przykład o dziwnych propozycjach lub ofertach. Wracając do ochrony fizycznej, w przypadku obiektów infrastruktury krytycznej, obowiązek ochrony spoczywa na ich właścicielach, którzy mają prawo zastosować te środki, jakie przewiduje ustawa o ochronie osób i mienia. Można więc stosować patrole czy stale posterunki obsa- dzone przez pracowników ochrony, urządzenia techniczne takie jak kamery, czujniki czy instalacje alarmowe, można także stosować adekwatne do potrzeb bariery budow- lane – czyli, mówiąc po ludzku, płoty i bramy. Natomiast uprawnienia pracowników ochrony są identyczne jak w przypadku każdego innego obiektu, a więc jest to na przy- kład prawo do ustalania uprawnień do przebywania na te- renie obiektu, legitymowania w celu ustalenia tożsamości, wreszcie – w określonych przepisami granicach – użycia środków przymusu i broni palnej. Są to więc zasady dość wąskie, znacznie węższe niż przysługujące choćby funkcjo- nariuszom Policji. Problemem jest w tym momencie wykrywanie i reago- wanie na zdarzenia zachodzące poza chronionym obiek- tem. Jeśli bowiem coś podejrzanego dzieje się na choć- by przylegającej do obiektu ulicy – pracownicy ochrony nie mogą podjąć czynności takich jak legitymowanie czy sprawdzenie zawartości ładunku pojazdu. Takie upraw- nienia przysługują obecnie jedynie funkcjonariuszom pań- stwowym. Dodatkowym wyjątkiem, są specyficzne upraw- nienia Służby Ochrony Kolei, której obecny stan prawny jest czymś pośrednim pomiędzy państwową formacja policyj- ną a wewnętrzną służbą ochrony. Ochrona kolei jest tu jed- nak wyjątkiem potwierdzającym regułę. Stąd też szczególna sytuacja jaką jest otoczenie gazo- portu strefą bezpieczeństwa – niedużą, gdyż jej szerokość wynosi zaledwie dwieście metrów oznacza, że do egze- kwowania ograniczeń z tym związanych skierowani zostali funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej. W tym przypad- ku zaistniała jednak sytuacja szczególna i te zasady doty- czą tylko jednego obiektu. W każdym innym przypadku, jeśli ochrona nawet zauważyła coś faktycznie niepokojącego i wymagana jest interwencja – mogą ją podjąć tylko funk- cjonariusze właściwej służby, najczęściej Policji. Te jednak mają w zakresie swoich obowiązków wiele zadań, nie tylko współdziałanie w ochronie obiektów. W idealnym świecie, obecność lub brak obiektów szczególnie chronionych po- winna mieć odzwierciedlenie choćby w strukturze etatowej Policji w poszczególnych regionach, jednak w praktyce, nawet przepisy policyjne mówiące o zasadach naliczeń etatowych bierze się pod uwagę jedynie proste wskaźniki, takie jak ludność, poziom przestępczości czy obszar woje- wództwa. Taka sytuacja jest pochodną tego, że przepisy dotyczą- ce ochrony infrastruktury krytycznej powstawały w nieco spokojniejszych niż obecne czasach. Przyjęcie prostego założenia, mówiącego o podziale zadań pomiędzy stale chroniący dany obiekt służbę ochrony, a działającą jedynie interwencyjnie działającą państwową policją było oczywi- stością. Także przepisy antyterrorystyczne nie zmieniły tu samej zasady, gdyż wymiana informacji i udzielanie wiążą- cych zaleceń przez ABW – dotyczą właśnie wymiany infor- macji, a nie bezpośredniej, fizycznej ochrony. Nieco lepiej jest w zakresie ochrony obiektów ważnych dla bezpieczeństwa i obronności. Zgodnie bowiem z prze- pisami, w razie ogłoszenie mobilizacji formowane są jed- nostki zmilitaryzowane dla ochrony tych obiektów, ponad- to same przepisy mówią o możliwości wsparcia ochrony obiektów kategorii pierwszej przez siły wojskowe. Znów, ponieważ te przepisy dotyczą obiektów ważnych dla bez- pieczeństwa i obronności państwa – ochrona realizowana może być przez te oddziały wojska, które w czasie pokoju nie są rozwinięte. Z punktu widzenia zwykłego obywatela, istotne jest, że nie każdy obiekt, który jest ogrodzony płotem wyglą- dającym na solidny i pilnowany jest przez ochroniarzy, jest obiektem infrastruktury krytycznej. W obecnym stanie prawnym, żadnej mocny nie mają też znaki „zakaz fotografowania" – wspomniany wcześniej przepis z ustawy o obronie Ojczyzny nie wszedł w pełni w życie, w szczególności nie ustalono wzoru tego znaku. Ponadto, w obecnym stanie prawnym pracownikom ochrony nawet takich obiektów jak na przykład elektrownie czy zakłady zbrojeniowe, nie przysługują żadne nadzwy- czajne czy poszerzone uprawnienia a już tym bardziej roz- ciągające się poza chronione obiekty. Czy tak powinno być? O tym w następnym odcinku. ANALIZA