OJ, DŁUGO TRZEBA BYŁO CZEKAĆ NA PREMIERĘ OD LEATHERMANA, NAWET BARDZO
DŁUGO. DO TEGO TA PREMIERA NASTĄPIŁA W DOŚĆ NIESPOTYKANYM MOMENCIE, BO
NA POCZĄTKU DRUGIEJ POŁOWY ROKU, A NIE – JAK ZWYKLE – NA POCZĄTKU. KULTOWY
PRODUCENT TOOLI ZAŁAPAŁ JAKIŚ PRZESTÓJ W WYPUSZCZANIU NOWYCH MODELI
I PRZEZ OSTATNICH KILKA/KILKANAŚCIE MIESIĘCY PANOWAŁA POSUCHA (NIE LICZĄC
LIMI TOWANYCH LOW RUNÓW Z BAJOŃSKO DROGIEJ SERII KOLEKCJONERSKIEJ GARAGE).
AŻ DO MOMENTU WYPUSZCZENIA LEATHERMANA ARC.
T E K S T : M I C H A Ł S I T A R S K I F O T O : M I C H A Ł S I T A R S K I
www.fragoutmag.com