Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/1526671
Najwyraźniej widać to w przypadku siły żywej – Rosja straciła na wojnie w Ukrainie co najmniej 440 000 ludzi – licząc łącz- nie zabitych, zmarłych, rannych, zaginionych, wziętych do nie- woli. Liczba zabitych jest oczywiście mniejsza – według BBC i portalu Mediazona potwierdzonych zabitych (choćby nekro- logami czy grobami na cmentarzach) jest 50 000 rosyjskich żołnierzy, więc prawdopodobnie liczba ta jest niedoszacowana przez niedostępność pełnych danych i zapewne jest znacznie wyższa. Do tego trzeba dodać trwale wyeliminowanych ze służby przez rany czy też tych, którzy z różnych powodów (np. ciężki alkoholizm czy samobójstwa) umrą w ciągu następ- nych lat. To są szokujące liczby, ale trzeba pamiętać, że armia rosyjska liczy ponad milion żołnierzy, a dwa razy w roku ma miejsce wcielenie poborowych, którzy stanową około jednej czwartej rosyjskiego wojska. W wymiarze sprzętowym straty także są poważne: ponad 3000 utraconych czołgów nie pozostawia raczej złudzeń, co do skuteczności Ukraińców. Skala sięgania przez Rosjan po głębokie zapasy jest tak duża, że obecność na polu walki T-62 nikogo już nie dziwi, a do mediów przebijają się co najwyżej przypadki zauważenia na froncie sprzętu jeszcze starszego jak T-55 czy doraźnych polowych modyfikacji, zwłaszcza tych wyglądających szczególnie kuriozalnie. Nie zmienia to faktu, że Rosja ma nadal spore możliwości kompensowania (przynaj- mniej w liczbach) już poniesionych strat wyciąganiem z maga- zynów kolejnych partii coraz starszego sprzętu oraz naprawa- mi uszkodzonych wozów. Oczywiście nie daje to pełnego obrazu rosyjskich sił zbrojnych. Część spośród nich to wciąż siły posiadające względnie no- woczesne uzbrojenie, jak pociski rakietowe dalekiego zasięgu, nowsze lub nowo produkowane czołgi czy wreszcie przyzwo- ite wyposażenie i umundurowanie. To jednak, podobnie jak w czasie II wojny światowej, mniejszość, elitarne formacje dzia- łające jako dodatek do morza mięsa armatniego, kierowane tam, gdzie ich użycie może przynieść największe korzyści. Potencjalnie siły zbrojne mogą być także użyte jako element działań hybrydowych, tak by wzmacniać inne środki oddziały- wania w tym dezinformację, presję ekonomiczną, polityczną czy działania dywersyjne i wywiadowcze. Może się tak zadziać jedynie jednak wtedy, gdy o wyniku konfliktu mogłoby prze- sądzić otwarte użycie siły zbrojnej, i byłoby prawdopodobne, że w pierwszej kolejności zostaną użyte siły morskie lotnicze i ograniczone kontyngenty wojsk lądowych (w tym aeromo- bilnych), a dopiero kolejnym krokiem mogłaby być operacja na dużą skalę. Wynika z tego, że potencjalny przeciwnik będzie wykorzysty- wał w razie ewentualnej otwartej wojny przede wszystkim przewagę ilościową uzupełnianą przez jakościową, a w razie konfliktu hybrydowego – przede wszystkim jakościową uzu- pełnianą przez ilościową. Ponadto należy zauważyć, że Rosja, której ludność liczy obecnie około 141 milionów ludzi, będzie mogła w dającej się przewidzieć przyszłości łatwo mogła generować przewagę ilo- ściową. Wynika to nie tylko z samej demografii, ale i sytuacji społecznej i politycznej. Łatwo będzie zmuszać ludzi – zwłasz- cza z biedniejszych regionów, aby wstępowali do wojska i szli na front. www.fragoutmag.com