Morze wciąga. A VBSS wciąga jeszcze bardziej.
Po spłynięciu do portu, czas na krótkie pod-
sumowanie, podziękowanie – w łapę zwykle
dyplom i t-shirt, a w głowie zostają niesamowite
wspomnienia. Nie ma bardziej wymagającego
środowiska niż woda – to tu w końcu rodziła się
legenda frogmenów.
*Taktyka VBSS to działanie zespołowe. Tak też po-
wstał ten tekst, nie jako suma wszystkich strachów, ale
na pewno jako suma wrażeń dwóch jego uczestników:
Paweł Żuchowski – fanatyk działań morskich, uczest-
niczył w sześciu edycjach kursu VBSS oraz najtrud-
niejszych biegach kondycyjnych w Polsce i Europie.
Obecnie kończy powieść osadzoną w realiach taktyki
morskich komandosów.
mr_cultro – strzelec sportowy, uczestnik rozmaitych
warsztatów taktycznych, który w myśl zasady „nie ma
niepotrzebnych umiejętności" stale szuka nowych kur-
sów. Po swojej pierwszej przygodzie z VBSS, czeka na
kolejną.