Frag Out! Magazine
Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/423908
RELACJA Siły PKW Orlik V stacjonowały w miejscu QRA przygoto- wanym pod misję od lat. Natomiast Brytyjczycy rozwinęli zupełnie nową bazę na płaszczyźnie postoju samolotów, zbudowali ją od przysłowiowego zera przy wsparciu gospo- darzy. ŁP: Jak układała się Wasza współpraca z Brytyjczykami i Duńczykami? KS: Układała się bardzo dobrze. Zaczęła się od bardzo mi- łych gestów, gdy przejmowaliśmy dyżur to brytyjski generał wspomniał na początku swojego przemówienia o historii brytyjsko-polskiej współpracy, o naszych lotnikach z dywi- zjonów stacjonujących w Wielkiej Brytanii i uczestniczących w bitwie o Anglię, wymieniał nazwiska słynnych lotników. Powiedział dużo ciepłych słów. Potem było już tylko coraz lepiej. Pracowaliśmy razem, wykonywaliśmy wspólne loty treningowe, a to jest dużo dla lotnika. Tak samo było z kontyngentem duńskim. Tu trochę inaczej wyglądały briefingi, z Brytyjczykami byliśmy na miejscu i spotykaliśmy się twarzą w twarz, z Duńczykami czy Fran- cuzami trzeba było załatwiać to wszystko telefonicznie czy mailowo. W powietrzu spotykaliśmy się często, więk- szość lotów polskiego kontyngentu wykonano ze statkami powietrznymi innych państw w dużych ugrupowaniach. ŁP: Jak już jesteśmy przy lotach, ile lotów treningowych wykonali piloci PKW Orlik V? KS: Wykonaliśmy ich 119. ŁP: A wylotów bojowych? KS: Ich było 30. Łącznie z lotami treningowymi spędziliśmy w powietrzu 300 godzin. ŁP: Sytuacja, w której operowaliście, nie była łatwa gdyż kryzys ukraiński dał się we znaki na miejscu. KS: Faktycznie nie pozostało to bez echa. Można było wyczuć obawy wśród tych trzech państw. Skoro Rosja tak pogrywa z Ukrainą, będącą dużym państwem, które ma siły zbroj- ne, to co może zrobić z tą trójką, których siły zbrojne nie są duże. Żadne z nich nie posiada przecież lotnictwa bojo- wego, jedynym gwarantem ich spokoju to przynależność do NATO i obecność sił sojuszu na ich terenie. Wydaje mi się, że o ile wcześniej w tym społeczeństwie ludzie byli podzieleni i zastanawiali się czy potrzebne są te samoloty i ich hałas, to myślę iż w zaistniałej sytuacji spojrzeli na to trochę inaczej. Obecność sporej liczby samolotów uspokajało nastroje wśród społeczeństwa wszystkich trzech państw.