Frag Out! Magazine

Frag Out! Magazine #02 PL

Frag Out! Magazine

Issue link: https://fragout.uberflip.com/i/423908

Contents of this Issue

Navigation

Page 109 of 249

ŁP: Jakie nastawienie pilotów rosyjskich zaobserwowaliście w czasie spotkań w powietrzu? KS: My postępowaliśmy zgodnie z przygotowanymi procedura- mi. Do bezpośrednich zbliżeń nie dochodziło. Żadne samoloty, rosyjskie czy nasze, nie zachowywały się niezgodnie z przepisa- mi. Nie było więc prób podlatywania czy zalatywania, wszyscy zachowywali się po gentelmeńsku. ŁP: Z jakimi typami samolotów rosyjskich mieliście okazję się spotkać? KS: Najwięcej było samolotów transportowych, które przerzu- cały zaopatrzenie do Obwodu Kaliningradzkiego w najszybszy i najprostszy sposób. Do tego trzeba wspomnieć o maszynach bojowych, które przelatywały między Federacją Rosyjską i Obwodem oraz maszynach rozpoznawczych. ŁP: Oczywiście nie doszło do żadnych incydentów granicznych? KS: W żadnym przypadku nie doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy czy Estonii. O poderwaniach alar- mowych decyduje dowództwo. W przypadku naszych wylotów chodziło o to aby sprawdzić czy lecąca maszyna to ta, którą zade- klarowano w planach przelotowych. ŁP: Baltic Air Policing to nie tylko przechwytywanie maszyn rosyjskich, a także pomoc maszynom cywilnym. Czy w czasie rotacji PKW Orlik V odnotowano jakieś wydarzenia? KS: Nie mieliśmy żadnego takiego incydentu. Takie wyloty spotyka się rzadko, czy to w ramach Air Policing nad krajami bał- tyckimi czy w czasie dyżurów krajowych. Niemniej jest to jedna z naszych funkcji. ŁP: Stacjonując wspólnie z Brytyjczykami w Szawle PKW Orlik V miał możliwość bliskiej współpracy z samolotami zupełnie innej generacji. Czy porównania z Typhoonami Was onieśmielały? KS: Faktycznie Typhoon to zupełnie inna generacja i inny samolot. Brytyjczycy byli ciekawi spotkania z nami w powie- trzu i robiliśmy tych lotów dużo. Powiem szczerze, że o naszych samolotach wyrażali się z dużym szacunkiem. Trzeba pamiętać, że latanie bojowe nie polega na odpaleniu rakiety z odległości kilkudziesięciu kilometrów, a do tego muszą być uwarunkowa- nia. Częściej lata się w dużych ugrupowaniach dzieląc funkcje, ten samolot może pełnić jedną z nich. My takie zadania robili- śmy i trzeba powiedzieć, że Brytyjczycy wyrażali się o maszynie z dużym szacunkiem. Wiadomo, że ma niedoskonałości i nie ma co się równać z tak nowoczesnym samolotem jak Typhoon, ale swoje jeszcze potrafi. ŁP: Na początku misji Baltic Air Policing mówiło się, że Litwini nie byli przychylnie nastawieni do kontyngentów, szczególnie zachodnich. Czy teraz, po dziesięciu latach misji, będąc na miej- scu odnotowano jakieś incydenty? KS: Nastawienie ludności zmienia się z czasem. Na początku może faktycznie, teraz już kontyngenty wpisały się w lokal- ny krajobraz. W Szawle są zawsze jacyś obcokrajowcy, myślę iż miasto ma z tego dość duże korzyści, gdyż ludzie mieszkają w hotelach, wydają swoje pieniądze, chodzą do restauracji. Personel w sklepach mówi w języku angielskim, co jest dowo- dem iż wychodzą naprzeciw temu wyzwaniu jakim jest pobyt obcokrajowców w ich mieście. www.fragoutmag.com

Articles in this issue

Links on this page

Archives of this issue

view archives of Frag Out! Magazine - Frag Out! Magazine #02 PL